Krystian Rempała skuteczniejszy niż Koza. Unia ma w końcu juniora na wyjazdy

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Oliwer Kubus
WP SportoweFakty / Oliwer Kubus
zdjęcie autora artykułu

Tarnowska Unia ma na koncie jedno zwycięstwo i dwie porażki. Optymizmem przed kolejnymi meczami napawać może dyspozycja liderów drużyny, a także rosnąca forma młodzieżowca - Krystiana Rempały.

Tarnowianie poszukiwali przed sezonem zawodnika, który zastąpiłby przechodzącego w wiek seniora Ernesta Kozę. Wybór padł na jeżdżącego w Rzeszowie Krystiana Rempałę. Zawodnik ten nie spisał się najlepiej na inaugurację w Grudziądzu, gdzie zdobył jeden punkt i bonus. Dużo lepiej wypadł już jednak w debiucie na tarnowskim torze przeciwko Fogo Unii (6+1). Jeszcze większym powodem do optymizmu był jego występ w minioną niedzielę w Toruniu, gdzie wygrał dwa biegi, zdobywając sześć "oczek". - Od początku podkreślałem, że w przypadku Krystiana potrzebny jest czas i spokój. Nie ma oczywiście gwarancji, że w kolejnym meczu spisze się równie dobrze. To jeszcze młody zawodnik, a w tym wieku przeplata się lepsze występy tymi gorszymi. Ważne jednak, że wszystko zmierza w dobrym kierunku - ocenił po meczu na MotoArenie trener Paweł Baran. Warto przy tym pamiętać, że dorobek Rempały mógłby być jeszcze bardziej okazały, gdyby nie taśma w biegu młodzieżowym. Mocne silniki i dyspozycja samego zawodnika dobrze wróży przed niedzielnym meczem na własnym torze z Betardem Spartą Wrocław. Punkty Rempały mogą być tym ważniejsze, że zawodzą jak na razie dwaj seniorzy - Mikkel Michelsen i Piotr Świderski.

ZOBACZ WIDEO KSM Krosno - Orzeł Łódź: Fatalna kraksa. Czterech zawodników leżało na torze (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Rempała na razie okazuje się skuteczniejszy niż poprzedni lider tarnowskiej formacji młodzieżowej - Ernest Koza. Ten uzyskał w poprzednim sezonie średnią bieg. 0,887 i zawodził w meczach na wyjeździe. Rempała (1,154) daje nadzieję na to, że Unia będzie mieć w końcu juniora, który okaże się skuteczny zarówno u siebie, jak i na torach rywali. Mniejsze oczekiwania, przynajmniej na razie, należy mieć wobec drugiego, młodszego młodzieżowca - Patryka Rolnickiego. Jak dotąd, w trzech meczach Ekstraligi, zdobył on trzy punkty. - Pamiętajmy, że to 18-latek i w tym momencie ma się przede wszystkim uczyć, zdobywając doświadczenie. Gdy nabierze tego obycia ligowego, wynik też z czasem przyjdą - przekonywał już wcześniej szkoleniowiec.

Źródło artykułu: