Spragnieni ligowej rywalizacji opolscy kibice tłumnie wypełnili stadion, licząc, że gospodarze przynajmniej nawiążą walkę z bydgoszczanami. Mecz lepiej rozpoczęli jednak goście. Dzięki podwójnym zwycięstwom w biegach 2. i 4. wyszli na ośmiopunktowe prowadzenie. Opolanie dotrzymywali im kroku. Aż siedem z pierwszych dziewięciu wyścigów zakończyło się remisami, na torze również nie było widać wyraźnej różnicy w umiejętnościach czy sprzęcie na korzyść przyjezdnych.
Duży wpływ na przebieg zawodów miała przerwa po 7. gonitwie. Nawierzchnię bardzo mocno zroszono, a w takich warunkach świetnie odnaleźli się miejscowi. Wreszcie wygrywali starty i na dystansie kurczowo trzymali się krawężnika, co zdawało egzamin. - To był przełomowy moment - przyznawał kapitan Polonii Marcin Jędrzejewski. - Pojawiło się sporo wody, pauza się przedłużyła i nie wiem, czy to nas wybiło z rytmu, ale faktem jest, że od tej pory przegrywaliśmy starty, a to był element, który decydował o wygrywaniu wyścigów.
W 10. biegu para Tomasz Rempała - Valentin Grobauer nie dała się wyprzedzić szalejącemu za ich plecami Jędrzejewskiemu, który wcześniej w dobrym stylu dwukrotnie wygrał. Opolanie zmniejszyli straty do czterech punktów, a w kolejnym biegu doprowadzili do remisu, bo pewne zwycięstwo odnieśli Joel Andersson do spółki z Denisem Gizatullinen.
Gospodarze uwierzyli, że mogą wygrać mecz. Wyraźnie rozkręcił się Grobauer, który triumfował w 13. odsłonie, a że Paweł Miesiąc uporał się z Jędrzejewskim, to opolanie pierwszy raz wyszli na prowadzenie. Po następnym biegu, przy gromkiej owacji publiczności, zapewnili sobie zwycięstwo. Znów ważną rolę odegrał Grobauer. Popisał się atomowym startem, usadowił się na pierwszym miejscu i wraz z Anderssonem przypieczętował wygraną swojego zespołu.
21-letni Niemiec, który dzięki dobrej postawie na sobotnim treningu wskoczył do składu, przyczyn słabego początku Kolejarza doszukiwał się w torze. - Nawierzchnia była zupełnie inna od tej na treningach - tłumaczył. - Dopiero w drugiej fazie zmieniła się, dopasowaliśmy się do niej i uciekliśmy Polonii. Czy czułem tremę przed debiutem w polskiej lidze? Nie. Starałem się traktować te zawody jak każde inne. Chciałbym w każdym meczu punktować na tym poziomie, wtedy będę zadowolony.
Jak opolanie łapali wiatr w żagle, tak z upływem meczu gubili się bydgoszczanie. Stadion opuszczali w minorowych nastrojach. Równy poziom utrzymali tylko Rosjanie: Andriej Kudriaszow i Wiktor Kułakow. Więcej oczekiwano po powracającym po długiej przerwie na tor Mikołaju Curyle, natomiast z każdym kolejnym występem gorzej spisywał się Jędrzejewski.
Kolejarz do zwycięstwa poprowadzili obcokrajowcy. Oprócz Grobauera bardzo dobrze pojechali Gizatulin i Anderson. Gizatulinowi jeszcze przed zawodami zatarł się silnik; w pierwszym swoim starcie popełnił błąd, który kosztował go utratę dwóch punktów na rzecz Oskara Ajtnera-Golloba. W następnych biegach udowodnił, że powinien być jednym z liderów opolskiej ekipy. Potwierdziło się również, że wyjścia spod taśmy są mankamentem Pawła Miesiąca. Jego waleczność na torze, na którym o wyprzedzanie było niezwykle trudno, nie zawsze przekładała się na wysoką zdobycz.
Mecz pokazał, że opolanie nie muszą być w tym sezonie dostarczycielem punktów. Jeśli będą prezentować się podobnie co w drugiej części niedzielnego spotkania, mogą sprawić niejedną niespodziankę.
[event_poll=62297]
Polonia Bydgoszcz - 44:
1. Andriej Kudriaszow - 12+2 (3,3,1*,3,2*)
2. Rafał Konopka - 2 (t,0,2,0,-)
3. Mikołaj Curyło - 3+2 (1*,1*,d,1)
4. Wiktor Kułakow - 12 (2,2,3,2,3)
5. Marcin Jędrzejewski - 8 (3,3,1,0,1)
6. Patryk Sitarek - 2+1 (2*,0,0)
7. Oskar Ajtner-Gollob - 5+1 (0,3,2*,0,0)
Kolejarz Opole - 46:
9. Paweł Miesiąc - 6 (2,2,1,1)
10. Joel Andersson - 9+3 (1*,1*,2,3,2*)
11. Tomasz Rempała - 9+1 (3,1*,3,2,0)
12. Valentin Grobauer - 10+1 (0,2,2*,3,3)
13. Denis Gizatulin - 10+1 (1,3,3,2*,1)
14. Adrian Woźniak - 2+1 (1,0,0,1*)
15. Tomasz Gąsior - 0 (t,0,-)
Bieg po biegu:
1. Kudriaszow (61,7), Miesiąc, Andersson, Ajtner-Gollob (Konopka - t) 3:3
2. Ajtner-Gollob (62,5), Sitarek, Woźniak, Gąsior (t) 1:5 (4:8)
3. Rempała (62,1), Kułakow, Curyło, Grobauer 3:3 (7:11)
4. Jędrzejewski (60,8), Ajtner-Gollob, Gizatullin, Gąsior 1:5 (8:16)
5. Kudriaszow (61,3), Grobauer, Rempała, Konopka 3:3 (11:19)
6. Gizatullin (61,1), Kułakow, Curyło, Woźniak 3:3 (14:22)
7. Jędrzejewski (61,2), Miesiąc, Andersson, Sitarek 3:3 (17:25)
8. Gizatullin (63,4), Konopka, Kudriaszow, Woźniak 3:3 (20:28)
9. Kułakow (62,0), Andersson, Miesiąc, Curyło (d4) 3:3 (23:31)
10. Rempała (64,0), Grobauer, Jędrzejewski, Ajtner-Gollob 5:1 (28:32)
11. Andersson (62,1), Gizatullin, Curyło, Konopka 5:1 (33:33)
12. Kudriaszow (62,5), Rempała, Woźniak, Sitarek 3:3 (36:36)
13. Grobauer (61,8), Kułakow, Miesiąc, Jędrzejewski 4:2 (40:38)
14. Grobauer (60,9), Andersson, Jędrzejewski, Ajtner-Gollob 5:1 (45:39)
15. Kułakow (61,6), Kudriaszow, Gizatullin, Rempała 1:5 (46:44)
Sędzia: Marek Wojaczek
NCD: 60,8 sek. - Marcin Jędrzejewski w 4. biegu
Widzów: 3800.
Startowano wg II zestawu