Organizatorzy Memoriału Edwarda Jancarza kompletują obsadę trzynastej edycji tych zawodów. Na liście startowej nie brakuje nazwisk zawodników ze ścisłej światowej czołówki. Jednym z nich jest Peter Kildemand, który w nadchodzącym sezonie zadebiutuje w gronie stałych uczestników cyklu Grand Prix.
Duńczyk w PGE Ekstralidze zadebiutował w 2014 roku, kiedy to był jednym z liderów Włókniarza Częstochowa. W poprzednim sezonie zdobywał punkty dla PGE Stali Rzeszów, a w tym roku będzie reprezentował barwy Fogo Unii Leszno. Kildemand nie ukrywa zadowolenia z otrzymania zaproszenia na gorzowski memoriał. - Jestem zadowolony z tego, że dostałem zaproszenie. Będzie mocna stawka, a to oznacza dobry sprawdzian przed startem sezonu - przyznał Kildemand.
"Pająk" znany jest z widowiskowego stylu jazdy. Duńczyk ma za sobą kilka startów na gorzowskim torze, a w zeszłym roku w turnieju Grand Prix rozegranym na Stadionie im. Edwarda Jancarza zajął dziewiąte miejsce. Tym razem Kildemand chce włączyć się do walki o czołowe lokaty. - Lubię ten tor. Jest zawsze świetnie przygotowany, a zawody ogląda mnóstwo fanów. Zawsze chcę wygrać, ale oczywiście będzie to wczesny etap sezonu, więc może będę miał też parę rzeczy do sprawdzenia - zakończył - powiedział Duńczyk.
Wcześniej potwierdzono, że w Memoriale Jancarza wystąpią Emil Sajfutdinow, Martin Vaculik i Maksym Drabik, a także siedmiu zawodników gospodarzy: Adrian Cyfer, Bartosz Zmarzlik, Krzysztof Kasprzak, Niels Kristian Iversen, Matej Zagar, Michael Jepsen Jensen i Przemysław Pawlicki.