Adrian Miedziński nie zaryzykuje operacji

Adrian Miedziński uszkodził w minionym sezonie rękę i planował, że po sezonie podda się przynajmniej jednej operacji. Jak przyznaje, ostatecznie nie zdecyduje się na ten krok, gdyż utrudniłoby mu to przygotowania do nowych rozgrywek.

Wychowanek KS Toruń nie ma za sobą zbyt udanego sezonu w PGE Ekstralidze. Usprawiedliwieniem może być jednak fakt, że przez długi czas zmagał się z bólem i dyskomfortem spowodowanym kontuzją ręki. Obecnie czuje się na tyle dobrze, że operacja nie będzie potrzebna. Tym bardziej, że mogłaby ona utrudnić mu wejście w nowy sezon ligowy.

- Mam zerwane ścięgno jednego z palców u ręki, ale po konsultacji z lekarzem podjęliśmy decyzję, że nie poddam się na razie operacji. Nawet gdyby przeprowadzona została ona teraz, po sezonie, nie wykurowałbym się w pełni do marca, gdy znów zaczniemy trenować na torze. Byłoby poza tym ryzyko, że w czasie jazdy na początku przyszłego sezonu ścięgno znów zostanie naruszone - wyjaśnił w rozmowie z naszym portalem.

Adrian Miedziński zapewnia, że palec, który z powodu doznanej kontuzji utracił pełną sprawność, nie utrudni mu w znaczący sposób jazdy w przyszłym sezonie ligowym. - Odczuwam co prawda pewien dyskomfort z powodu tego palca, ale jak pokazała końcówka sezonu, potrafię sobie z tym poradzić i jazda na motocyklu nie przysparza mi już problemów. W życiu codziennym też mi to raczej nie przeszkadza, chyba, że wyjmuję drobne z portfela. Myślę, że gdy będę miał więcej czasu między startami, poddam się tej operacji. Nie jest to na szczęście coś, z czym trzeba by było się spieszyć - podsumował Miedziński.

Komentarze (38)
KACPER.U.L
21.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z latającego i fruwającego Miedziaka który wygrywał GP na MA zostały tylko wspomnienia i nie zanosi się na to aby je wznowić.Raz,że jest nowy Król na MA Niki,a dwa i trzy,a nawet cztery i pięć, Czytaj całość
avatar
yes
21.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sezon miał słab(sz)y. Boi się, że jak po operacji będzie gorzej to ogólnie w żużlu 2016 będzie źle.
Uważa, że lepiej jechać ze słabym palcem niż być jeszcze słabszym ze zdrowym. 
avatar
Jan Kowalski
21.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
sympatyk żu-żla
21.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jechać z nie wyleczoną kontuzją to przesada, Jeżeli ktoś czegoś nie chce nikt na siłę ciągnąć nie będzie ,Aby później nie było za późno, Ostatni sezon Miedziak do udanych zaliczyć nie może a cz Czytaj całość
avatar
Zawsze My
21.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
miedziak jako były sportowiec powiem ci tak....kontuzje należy leczyć, człowiek czym starszy tym gorzej wszystko znosi, obyś nie żałował kiedyś...że nie dokonałeś operacji tylko dlatego, że chc Czytaj całość