Tai Woffinden: Mam apetyt na mistrzostwo Polski

Kończący się sezon 2015 był dla Taia Woffindena niezwykle udany - wystarczy wspomnieć wygraną w cyklu Grand Prix i srebro mistrzostw Polski. Brytyjczyk uważa, że jego polską drużynę w przyszłym roku może być stać na walkę o złoty medal.

Już wkrótce Tai Woffinden będzie mógł udać się na zasłużone wakacje. Po wygraniu cyklu Grand Prix, zdobyciu złotego medalu w lidze szwedzkiej oraz srebrnego w Polsce filigranowy twardziej z Wielkiej Brytanii z pewnością ma prawo do odpoczynku.

- Powoli kończy się ten udany dla mnie sezon. Po ostatnich zawodach plan jest prosty, wrócę do domu w Australii i będę odpoczywał przez trzy miesiące, żeby być gotowym na kolejny rok walki - mówi świeżo upieczony Indywidualny Mistrz Świata.

Okres wakacji dla Woffindena będzie tym spokojniejszy, że żużlowiec ma już podpisane umowy na starty w kolejnym sezonie w Szwecji i Polsce. Znany z dużego poczucia lojalności wobec swoich klubów Brytyjczyk pozostanie w ekipach Elit Vetlandy i Betard Sparty Wrocław. Z tą ostatnią 25-latek ma nadzieję w przyszłym sezonie poprawić tegoroczny wynik i zakończyć sezon na najwyższym stopniu podium.

- Mam już podpisany kontrakt ze Spartą na kolejne dwa sezony. Dobrze się tu czuję. W tym roku udało nam się zdobyć srebro, ale mam apetyt na mistrzostwo Polski. Gdy zaczynasz sezon zawsze myślisz o tym, żeby zdobyć złoto. Żeby być najlepszym, w zespole nie może być tylko na przykład trzech dobrze jeżdżących zawodników, cała drużyna musi spisywać się świetnie. My mamy dobry zespół, dobrych juniorów i myślę, że brakuje nam tylko jeszcze jednego mocnego żużlowca, żeby walczyć o złoto - twierdzi urodzony w Scunthorpe żużlowiec.

Tai Woffinden we Wrocławiu czuje się jak w drugim domu
Tai Woffinden we Wrocławiu czuje się jak w drugim domu

Jak podkreśla reprezentant Wielkiej Brytanii, sukcesy ekipy z Dolnego Śląska nie byłyby możliwe, gdyby nie wielka praca, jaką wykonuje jej menadżer Piotr Baron, który znany jest ze świetnej ręki do zawodników, utrzymywania dobrej atmosfery w drużynie oraz bardzo starannego przygotowywania toru.

- Piotr jest prawdopodobnie gościem, który robi największą pracę, a dostaje najmniejsze podziękowania. Praca z nim to sama przyjemność, zawsze dba o świetną atmosferę. Robi bardzo trudną robotę, zwłaszcza w związku z przygotowaniem toru, który we Wrocławiu jest zawsze, co tydzień, taki sam, co bardzo nam pomaga. Gdy jeździliśmy w Częstochowie, nawierzchnia również była przygotowywana przez niego tak samo za każdym razem, ale nie potrafiliśmy skorzystać z tego tak bardzo, bo jednak to nie nasz domowy tor. Ale wierzę, że gdy znów będziemy ścigać się we Wrocławiu, złoty medal będzie w naszym zasięgu - uważa Woffinden.

Komentarze (67)
avatar
stb
15.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
O tuż to że Sparta miała i tak jechać całą pierwszą rundę na wyjazdach taki był plan a rundę rewanżową we Wrocławiu nie ma szans że sie wyrobią musisz wiedzieć że po naszych meczach s Czytaj całość
avatar
jeży
15.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Marzenia spełniają się tylko w UL, więc pomyśl!!! 
avatar
Leonidas spod Termopil 1
14.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Trochę pokory Tajski Dziki czekał 16 lat na Mistrza Polski. Na razie możesz Nickiemu kevlar czyścić, poczekaj.. Jeśli masz zbyt duży apetyt to spróbuj warzywa na parze. Myśle, ze poczekasz dłuż Czytaj całość
avatar
sympatyk żu-żla
14.10.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Tai każdy klub chce być mistrzem Polski ale za zwyczaj tylko w sezonie jednemu klubowi się udaje zdobyć ten zaszczytny tytuł., . Może i kiedyś Wrocławiakom słonko zaświeci powodzenia, 
avatar
yes
14.10.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
"'Mam apetyt na mistrzostwo Polski" - wielkie więc zadanie przed Spartą w sezonie 2016. Inne drużyny nie będą im odpuszczać.
Jest powiedzenie "bij Mistrza" - wicemistrzowi też nie jest łatwo. U
Czytaj całość