Tai Woffinden najlepszy na Friends Arenie - Grand Prix Sztokholmu (relacja)

Zwycięstwem Taia Woffindena zakończyło się Grand Prix Sztokholmu, które rozegrano na Friends Arenie. Na podium stanęli również Greg Hancock i Niels Kristian Iversen.

Tai Woffinden zrobił kolejny krok do zdobycia drugiego w karierze tytułu Indywidualnego Mistrza Świata. Brytyjczyk zawody w Sztokholmie rozpoczął od upadku, a w powtórce przyjechał do mety na ostatnim miejscu. Jednak w kolejnych wyścigach Woffinden prezentował się już o wiele lepiej, a w końcówce był poza zasięgiem rywali. Na swoim koncie "Woffy" zapisał 16 punktów i nadal ma 25 punktów przewagi nad Grega Hancocka. Do zakończenia rywalizacji o medale Indywidualnych Mistrzostw Świata pozostały już tylko dwa turnieje.

Z dobrej strony w stolicy Szwecji pokazał się Hancock. Amerykanin w początkowej fazie zawodów imponował szybkością, a później dorzucał do swojego dorobku kolejne punkty i wywalczył pewny awans do finału, w którym musiał uznać wyższość tylko Woffindena. Na najniższym stopniu podium stanął Niels Kristian Iversen. Duńczyk, który przed dwoma laty na Friends Arenie odniósł zwycięstwo, w finale po pasjonującym pojedynku uporał się z Maciejem Janowskim.

Jeden z najlepszych występów w tym sezonie zanotował Andreas Jonsson. Szwed miał jednak problemy z ustabilizowaniem swojej formy. W trzech biegach odnosił pewne zwycięstwa, ale w trzech pozostałych dopisał do swojego konta zaledwie punkt. W półfinale dojechał do mety na trzeciej pozycji i rywalizację zakończył na piątym miejscu. Niespodziewanie do półfinału awansował Chris Harris. Brytyjczyk zajął siódmą lokatę.

Największą niespodzianką turnieju w Sztokholmie był jednak słaby występ Nickiego Pedersena. Duńczyk, który walczy o srebrny medal Indywidualnych Mistrzostw Świata sklasyfikowany został dopiero na dziewiątej pozycji. Miał on problem ze znalezieniem odpowiednich ustawień i wywalczył 9 punktów. Na dwa turnieje przez zakończeniem rywalizacji do drugiego Grega Hancocka "Power" traci 13 "oczek". Jeszcze gorzej spisał się Matej Zagar. Słoweniec zajął ostatnią lokatę.

Po serii słabych występów, lepiej w stolicy Szwecji spisał się Krzysztof Kasprzak. Ubiegłoroczny wicemistrz świata wywalczył 6 punktów. Co prawda Polak nie wygrał żadnego biegu, tracił pozycje na dystansie, ale jego jazda była pewniejsza niż w poprzednich turniejach. Do optymalnej formy Kasprzakowi wciąż jest jednak daleko.

Po dziesięciu turniejach na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej jest Tai Woffinden, który na swoim koncie ma 143 punkty. Drugi ze stratą 25 "oczek" jest Greg Hancock, a trzecią lokatę utrzymał Nicki Pedersen (105 punktów). 10 "oczek" do Duńczyka traci Niels Kristian Iversen. Maciej Janowski jest siódmy, a Krzysztof Kasprzak piętnasty.

Wyniki:
1. Tai Woffinden (Wielka Brytania) - 16 (0,2,3,2,3,3,3) + 1. miejsce w finale
2. Greg Hancock (USA) - 16 (3,3,1,2,3,2,2) + 2. miejsce w finale
3. Niels Kristian Iversen (Dania) - 14 (3,3,2,1,2,2,1) + 3. miejsce w finale
4. Maciej Janowski (Polska) - 12 (2,2,3,1,1,3,0) + 4. miejsce w finale
5. Andreas Jonsson (Szwecja) - 10 (3,0,3,3,0,1)
6. Peter Kildemand (Dania) - 9 (2,3,2,2,0,w)
7. Chris Harris (Wielka Brytania) - 9 (2,1,1,1,3,1)
8. Jason Doyle (Australia) - 8 (d,2,3,d,3,0)
9. Nicki Pedersen (Dania) - 7 (2,1,2,0,2)
10. Tomas H. Jonasson (Szwecja) - 6 (0,1,0,3,2)
11. Michael Jepsen Jensen (Dania) - 6 (1,0,1,3,1)
12. Antonio Lindbaeck (Szwecja) - 6 (1,1,1,3,0)
13. Krzysztof Kasprzak (Polska) - 6 (1,0,2,2,1)
14. Troy Batchelor (Australia) - 5 (3,0,0,1,1)
15. Chris Holder (Australia) - 4 (1,3,0,0,0)
16. Matej Zagar (Słowenia) - 4 (0,2,0,0,2)

17. Fredrik Lindgren (Szwecja) - NS
18. Kim Nilsson (Szwecja) - NS

Bieg po biegu:
1. Hancock, Harris, Jepsen Jensen, Doyle (d4)
2. Jonsson, Kildemand, Lindbaeck, Jonasson
3. Iversen, Janowski, Kasprzak, Woffinden
4. Batchelor, Pedersen, Holder, Zagar
5. Holder, Woffinden, Harris, Jonsson
6. Iversen, Zagar, Jonasson, Jensen
7. Hancock, Janowski, Lindbaeck, Batchelor
8. Kildemand, Doyle, Pedersen, Kasprzak
9. Janowski, Pedersen, Harris, Jonasson
10. Jonsson, Kasprzak, Jensen, Batchelor
11. Woffinden, Kildemand, Hancock, Zagar
12. Doyle, Iversen, Lindbaeck, Holder
13. Lindbaeck, Kasprzak, Harris, Zagar
14. Jensen, Kildemand, Janowski, Holder
15. Jonsson, Hancock, Iversen, Pedersen
16. Jonasson, Woffinden, Batchelor, Doyle (d4)
17. Harris, Iversen, Batchelor, Kildemand
18. Woffinden, Pedersen, Jensen, Lindbaeck
19. Hancock, Jonasson, Kasprzak, Holder
20. Doyle, Zagar, Janowski, Jonsson

Półfinały:
21. Janowski, Hancock, Jonsson, Doyle
22. Woffinden, Iversen, Harris, Kildemand (w/su)

Finał:
23. Woffinden, Hancock, Iversen, Janowski

Komentarze (38)
avatar
RECON_1
29.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Hratki dla Janowskiego bo wszystko wskazuje,na to ze. Wswoim debiutanckim roku startów utrzyma sie w cyklu,a za rok dolacza do,niego kolejne dwa mlode orly 
avatar
yes
28.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kasprzak pokonał w Sztokholmie w biegach kilku dobrych zawodników.
Przykładem może być: "3. Iversen, Janowski, Kasprzak, Woffinden" 
avatar
sympatyk żu-żla
27.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tarnów gratulacje za brąz powodzenia w kontraktach juniorów i wzmocnień do trzonu zespołu ,Kolejny sezon MARTIN, JANUSZ LEON ,Juniorka na pierwszym planie, 
Kaczor_
27.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sportowe zmieńcie to stare zdjęcie nad artykułem. 
avatar
Paweł Korsak
27.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gratulacje dla Hancocka za wciąż niezłą formę. W końcu KK coś zaczął jechać