Nicklas Porsing zawiódł Marka Cieślaka. Ostrovia dzwoni po Nichollsa

MDM Komputery ŻKS Ostrovia pokonała ŻKS ROW Rybnik 54:36 i jest bliska awansu do finału Nice PLŻ. Nie wszyscy zawodnicy w ekipie gospodarzy pojechali jednak na swoim poziomie. Możliwa jest zmiana w składzie.

Ostrowianie będą w Rybniku bronić 18-punktowej zaliczki. Przewaga zespołu Marka Cieślaka mogła być jeszcze wyższa, gdyby nie bardzo słaba jazda Nicklasa Porsinga. Ten zawodnik pojawił się na torze dwukrotnie i za każdym razem mijał linię mety jako ostatni. Później zastępował go dobrze dysponowany tego dnia Mateusz Borowicz. Na wnioski ze strony sztabu szkoleniowego Ostrovii nie trzeba było długo czekać.

Ostrowianie zaraz po zakończeniu piątkowego meczu na swoim torze skontaktowali się ze Scottem Nichollsem. - Wykonałem już do niego telefon i wkrótce się dowiemy, czy będzie mógł pojechać - poinformował trener Marek Cieślak.

Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, to zajmie on miejsce Porsinga.

Źródło artykułu: