Tegoroczny terminarz Nice Polskiej Ligi Żużlowej tak ułożył się dla bydgoskiej Polonii, że niedzielnym meczem ze Speedway Wandą Instal Kraków bydgoszczanie kończą starty w rundzie zasadniczej. Jedynym sposobem przedłużenia startów dla Polonistów jest awans do fazy play-off. - Szkoda, że tak szybko kończymy ten sezon zasadniczy. Dla nas zawodników najlepiej, żeby sezon trwał od ostatniego do pierwszego śniegu! - w swoim stylu przyznaje senior Polonii Marcin Jędrzejewski. - Jednak kalendarz jest jaki jest, a my nie mamy na to żadnego wpływu. Szkoda, że w lidze nie ma dziesięciu drużyn, wtedy sezon trwałby dłużej. Teraz jednak tego nie zmienimy. Jedziemy ostatni mecz rundy zasadniczej, a potem po prostu musimy jechać w play-off'ach - tyle w temacie! - ambitnie podsumowuje popularny "Siopek".
[ad=rectangle]
Dla Marcina Jędrzejewskiego niedzielny pojedynek będzie dopiero drugim meczem, jaki odjedzie w tym sezonie na własnym torze. W związku z tym wychowanek Polonii czuje się nieco dziwnie. - Ja się czuję prawie jak na wyjeździe. Dopiero drugi mecz u siebie na zakończenie rundy zasadniczej. Fajnie, że jadę. Na pewno dam z siebie wszystko i nie będzie odpuszczania pozycji. Chciałbym zdobyć jak najwięcej punktów, żeby przyczynić się do wygranej nad drużyną z Krakowa, a później trzeba będzie powalczyć o finał! - zapowiada Marcin Jędrzejewski.
Mimo jazdy nieco "w kratkę", wszystko wskazuje na to, że Poloniści zapewnią sobie miejsce w fazie play-off. Do decydującej fazy przystąpią z czwartego miejsca jako drużyna nieco niedoceniana. - Jesteśmy dosyć nieobliczalną drużyną. Każdy może mieć "dzień konia" i wtedy możemy wygrać nie tylko w Rybniku czy Ostrowie, ale również w Daugavpils! - przyznaje "Siopek". - Będziemy robili wszystko, żeby wjechać do finału. Na pewno będzie bardzo ciężko. Część osób mówi, że dla Polonii awans do play-off'ów jest już sukcesem, ale my zawodnicy chcemy jeździć jak najdłużej. Dlatego będziemy się starać i "gryźć tor", żebyśmy mogli pojechać parę meczy więcej. Ciężko będzie awansować do finału, ale będziemy robić wszystko, żeby zrealizować ten cel - z wyraźnym ożywieniem zapowiada Marcin Jędrzejewski.