Jak już wcześniej informowaliśmy, podczas niedzielnego meczu w Zielonej Górze pseudokibice próbowali zerwać jedną z flag fanów z Wrocławia, a chwilę później pojawili się na torze. Ten moment uwiecznili fotoreporterzy, ale również kamery nc+. Sytuacja była o tyle niebezpieczna, że w niewielkiej odległości od stadionowych bandytów na torze toczyła się walka pomiędzy zawodnikami.
[ad=rectangle]
Władze PGE Ekstraligi od razu zapowiedziały, że sprawą zajmą się odpowiednie organy, a klub z Zielonej Góry mogą spotkać kary. Na tym jednak podjęte działania się nie kończą.
- Ekstraliga Żużlowa złożyła oficjalne doniesienie do prokuratury w Zielonej Górze w sprawie umyślnego spowodowania zagrożenia zdrowia i życia zawodników podczas niedzielnego meczu, kiedy doszło do wtargnięcia na tor w trakcie wyścigu. Ta sytuacja mogła mieć naprawdę tragiczne skutki. Czekamy, jak prokuratura rozstrzygnie sprawę. Z naszego punktu widzenia ta kwestia jest bardzo istotna. Jednocześnie chciałbym zapowiedzieć, że z takimi zachowaniami będziemy walczyć zawsze i z pełnym zaangażowaniem - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl prezes PGE Ekstraligi Wojciech Stępniewski.
Skrót meczu SPAR Falubaz Zielona Góra - Betard Sparta Wrocław
Źródło: PGE Ekstraliga/x-news
JA POSTAWIŁBYM TAKIE PYTANIE :
CZY W TEJ SYTUACJI WŁADZE EŻ W NALEŻYTY SPOSÓB WYWIĄZAŁY SIĘ ZE SWOICH ZADAŃ STATUTOWYCH ? Czytaj całość