Wciąż czuję się młodo i cieszę się swoją jazdą - rozmowa z Magnusem Zetterstroemem, zawodnikiem Wybrzeża

Magnus Zetterstroem przeżywa drugą młodość. Doświadczony Szwed drugi raz z rzędu zdobył komplet punktów. Kapitan Wybrzeża był pod wrażeniem postawy Dominika Kossakowskiego.

Michał Gałęzewski: Kolejny mecz, kolejny komplet punktów. Chyba nie możesz mieć zastrzeżeń do swojej jazdy?

Magnus Zetterstroem: Oczywiście jestem zadowolony z kompletu, ale jeszcze ważniejsze jest to, że wygrało Wybrzeże. Jestem pod wrażeniem postawy całej drużyny. Wszyscy od juniorów do liderów mocno pracowali na zwycięstwo. Tor nie był łatwy, ale nie dostarczył też powodów do narzekań. Zawodnicy chcieli jechać i byli głodni zwycięstw. Jest się z czego cieszyć.
[ad=rectangle]
Bardzo ciekawy był twój pierwszy bieg. Dominik Kossakowski wywiózł ciebie na zewnętrzną, po czym wyszedł na pierwsze miejsce. Ty natomiast chwilę później świetnym atakiem minąłeś naraz dwóch rywali...

- Tak, on mi pomógł (śmiech). Trochę zaspałem na starcie, ale Dominik otworzył dla mnie drzwi i było mi łatwo jechać, gdy znalazłem się na odpowiedniej ścieżce. Jestem zadowolony z tego, że mogę z nim jechać w parze, bo widzę jakie czyni postępy z tygodnia na tydzień. Dominik Kossakowski to osoba, która w przyszłości będzie zdobywała dla nas naprawdę dużo punktów.

W twoim trzecim wyścigu nie udało ci się jednak pomóc gdańskiemu juniorowi...

- Starałem się, ale Rene Bach był bardzo szybki i nie miałem możliwości zwolnić na tyle, by pomóc Dominikowi. Czasami trudno jest pomóc, może gdybyśmy mieli lusterka na motorach byłoby łatwiej pomóc. Musimy być zadowoleni z postawy juniorów. Jak już wspomniałem, jestem przekonany, że będzie dużo pociechy z Kossakowskiego.

Magnus Zetterstroem po raz kolejny zdobył komplet punktów
Magnus Zetterstroem po raz kolejny zdobył komplet punktów

Jesper Monberg stwierdził, że Wybrzeże i Polonia to dwa najlepsze zespoły w lidze i że spotkacie się w finale PLŻ 2. Sądzisz podobnie?

- Trudno powiedzieć. Żużel to specyficzny sport. Teraz nadchodzi lato, temperatury i sposób przygotowania motorów się zmieniają. Musimy mieć też szczęście, by uniknąć kontuzji. Na wynik składa się wiele czynników. Może na dzień dzisiejszy można powiedzieć, że to dwa najlepsze zespoły, ale sezon jest długi i może się jeszcze wiele zmienić przed play-offami.

Dlaczego są tak duże różnice pomiędzy występami Wybrzeża u siebie i na wyjeździe?

- To młody, niedoświadczony zespół. Ta liga - podobnie jak wszystkie inne z PGE Ekstraligą na czele - ma to do siebie, że bardzo dużo zależy od kwestii mentalnych i nastawienia. Trzeba właściwie podchodzić do meczów wyjazdowych, być pozytywnie nastawionym. U siebie każdy jest mocny, bo na danym stadionie jest na co dzień. To młodzi zawodnicy i się uczą, co zaprocentuje w przyszłości.

Mówisz o doświadczeniu, a gdy porówna się twoją jazdę w czwartek z postawą Piotra Śwista, wyszedłeś dużo lepiej...

- Jestem z tego bardzo zadowolony. Wciąż czuję się młodo i cieszę się swoją jazdą na żużlu. Ja uważam, że wciąż przede mną wiele meczów i turniejów. To dobrze, że wciąż mogę się ścigać z takimi zawodnikami jak Piotr Świst. Pamiętam go, jak jeździł w Smedernie Eskilstuna wiele lat temu. Przychodził do tego klubu jako wielka gwiazda. Dobrze było go pokonać (śmiech).

Masz już pewne przemyślenia ze startów w PLŻ 2. Jak byś tę ligę porównał do przykładowo Allsvenskan League?

- Trudno powiedzieć wprost. Myślę, że generalnie poziom jest podobny, ale ciężko jest znaleźć dobrą odpowiedź na te pytanie. W niektórych meczach wydaje się, że Allsvenskan jest mocniejsza, w innych że PLŻ 2.

Szwed był pod wrażeniem postawy swoich kolegów z zespołu
Szwed był pod wrażeniem postawy swoich kolegów z zespołu

Czy Wybrzeże w takim składzie mogłoby wygrać drugą ligę szwedzką?

- Mamy mocny zespół. Myślę, że Wybrzeże miałoby spore szanse w tej klasie rozgrywkowej. Na pewno w Gdańsku byłoby bardzo ciężko pokonać nasz klub.

W sobotę rozpoczął się Drużynowy Puchar Świata. Kto tym razem wygra te zawody?

- Polska i Dania mają najsilniejsze zespoły. Duńczycy mają przewagę w postaci toru w Vojens, gdzie będzie się odbywał finał. Inne drużyny nie będą się liczyć w walce o złoto.

Jak oceniasz szanse reprezentacji Szwecji?

- W środę uczestniczyłem w meczu kadry Polski z resztą świata i Szwecja tak dobrze by nie pojechała w tego typu spotkaniu. Celem mojej reprezentacji powinien być brązowy medal.

Źródło artykułu: