Syn toruńskiego trenera - Jana Ząbika przepracował okres przygotowawczy z torunianami i pojawił się na torze w czasie pierwszych sparingów przed startem ligowego sezonu. Wracający do jazdy zawodnik zainwestował nawet w nowe motocykle, ale w czasie test-meczów wpisywał się zdecydowanie poniżej oczekiwań.
[ad=rectangle]
W ostatnich tygodniach słuch o Karolu Ząbiku na MotoArenie jednak zaginął. Menedżer Jacek Gajewski pytany o to, dlaczego nie brał go pod uwagę przy ustalaniu składu, gdy urazów nabawili się zarówno Adrian Miedziński, jak i Paweł Przedpełski, odparł: - Trudno, bym rozważał start w meczu Karola Ząbika, skoro obecnie w ogóle nie trenuje i nie jeździ. Nawet w przypadku paru kontuzji w zespole nie mógłbym w takiej sytuacji uwzględniać go przy ustalaniu składu.
W Toruniu nie chcą jednak szerzej komentować decyzji 29-letniego zawodnika. - O to dlaczego nie jeździ trzeba zapytać jego samego. Ze mną w każdym razie nie rozmawiał - wyjaśnił Gajewski. Ojciec zawodnika, Jan Ząbik, pytany o swego syna odparł natomiast: - Karol jest dorosły i nie mogę wypowiadać się za niego. To od niego samego zależy czy będzie jeździć na żużlu czy też nie.
Karol Ząbik po raz ostatni zaprezentował się w zawodach ligowych w ostatniej kolejce ubiegłego sezonu Ekstraligi, zdobywając na tle gdańskiego Wybrzeża jedenaście punktów i bonus. Pod koniec marca deklarował, że po sparingach byłby gotowy zasiąść do rozmów z kilkoma klubami.
Karol Ząbik nie trenuje już z KS Toruń
Karol Ząbik, który miał duże nadzieje na powrót do ligowego ścigania, nie uczestniczy już w treningach z KS Toruń. W klubie przyznają, że nie znają dalszych planów tego zawodnika.
Ogromny talent, za ładne oczy IMŚJ się nie zostaje.
Ale widzę po nim że siadło na głowę i to mocno. Przyczyną nie jest raczej gong ... ale nie mnie to ocenia Czytaj całość