Zostań jeżdżącym trenerem - mówią Adamowi Skórnickiemu

Adam Skórnicki nie podjął jeszcze decyzji odnośnie dalszej pracy w roli menedżera. W trakcie turnieju żużlowego w Lesznie stwierdzono, że powinien pozostać w klubie w roli jeżdżącego trenera.

Piknik, jaki zorganizowano w miniony weekend na Stadionie im. Alfreda Smoczyka był ukoronowaniem 21-letniej kariery Adama Skórnickiego. Z jego ust nie padła jednak deklaracja, że kończy uprawienie sportu. - Póki będę się czuł na siłach, chciałbym jeździć - mówił jeszcze niedawno "Sqóra". Stanowiska nie zmienił nawet fakt, że w roli menedżera wywalczył wraz z Fogo Unią wicemistrzostwo Polski.
[ad=rectangle]
- Nie wiem jak teraz wszystko się potoczy, ale mam nadzieję, że nie zajdą żadne zmiany i dalej będziemy współpracować w kolejnym sezonie - powiedział trener Roman Jankowski. Jasną deklarację złożył także prezes Fogo Unii, Piotr Rusiecki. - Jeśli Adam zdecyduje się pozostać w klubie na pewno tak się stanie - wyjaśnił.

Przeróżne propozycje padały w czasie niedzielnego turnieju w Lesznie. - Póki Adam czerpie z tego radość, powinien się ścigać - mówili jedni. - Sprawdził się w roli menedżera i zdobył w klubie zaufanie. Nie ma prawa tego zaprzepaścić - odpowiadali drudzy. Zwolennikiem tego, by Skórnicki skupił się na pracy szkoleniowej jest chociażby Zenon Plech. - Wyraźnie sprawdził się w roli menedżera - powiedział.

- Póki będę się czuł na siłach, chciałbym jeździć - mówił jeszcze niedawno "Sqóra"
- Póki będę się czuł na siłach, chciałbym jeździć - mówił jeszcze niedawno "Sqóra"

Rozwiązanie, które jest swego rodzaju kompromisem zaproponował natomiast Rafał Dobrucki. - Adam udowodnił w niedzielę, że nie zapomniał jak się jeździ na torze. Może więc ciągnąć obie "fuchy" równocześnie - stwierdził były szkoleniowiec SPAR Falubazu. Choć propozycję tę można traktować z przymrużeniem oka, nie jest to pomysł oderwany od rzeczywistości.

W związku z odejściem Mikkela Michelsena, Fogo Unia będzie potrzebowała w nowym sezonie zabezpieczenia w postaci zawodnika rezerwowego. Niepewna jest natomiast przyszłość Damiana Balińskiego. Liczy on na regularną jazdę i niewykluczone, że poszuka zatrudnienia w niższej lidze. W przypadku kontuzji jednego z podstawowych zawodników, w składzie mógłby pojawić się właśnie "Sqóra".

Menedżer Byków, który startował dotychczas w Carbon Starcie Gniezno brał udział w ostatnich treningach leszczyńskiego zespołu. W trakcie niedzielnego pikniku żużlowego uczestniczył w kilku wyścigach, udowadniając, że o doznanej na początku sezonu kontuzji nie ma już śladu. - Jeśli zawodnicy będą spisywać się słabo, sam wsiądę na motocykl i sprawię im lanie - śmiał się na początku pracy w Fogo Unii Skórnicki. Czy niewinny żart stanie się rzeczywistością?

Komentarze (33)
avatar
teknokiller
24.11.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A ogólnie to wybór jest prosty .Wszystko będzie zależeć od tzw.ZICO he he 
avatar
nikiStart
24.11.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Skóra jako dobry duch w zespole to lepsze niż Greg w składzie 
avatar
walezy
26.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
squra balon mikołaj 
avatar
Mik
22.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sqóra mistrz! 
avatar
Debylek
22.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czytałem gdzieś, że Skóra nie chce zmian w składzie (z wyjątkiem zmiany Mikelsena na jakiegoś lepszego rezerwowego i podaje nazwisko Thomasa H. Jonassona) Zależy mu, aby zatrzymać Zengotę i Bje Czytaj całość