W tym artykule dowiesz się o:
- Pisze nam się historia, bo pierwszy raz w Grand Prix nie pojedzie Greg Hancock. To pokazuje też, jak poważny problem zaistniał w temacie urazów. Żużlowiec, który niesłychanie rzadko ma poważniejsze problemy, po raz pierwszy nie pojedzie w cyklu. Pamiętam jego pierwszy turniej w Austrii, na którym miałem zresztą przyjemność być i go oglądać. Mamy dziś historyczną chwilę. Szkoda, że dotyczy ona Hancocka w takim kontekście - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Jacek Gajewski.
[ad=rectangle]
Amerykanin może bardzo wiele stracić na nieobecności w Vojens. W ocenie naszego eksperta, ten turniej może mieć duży wpływ na sytuację w klasyfikacji generalnej cyklu. - Mocno kibicuję Hancockowi. Z przebiegu tego sezonu on na ten tytuł zasłużył. Zobaczymy, czy ta jedna nieobecność wszystko przekreśli - podkreślił Gajewski.
Do sobotnich zawodów bardzo zmotywowany przystąpi z pewnością Krzysztof Kasprzak. Polak jest cały czas w grze o medale. - Ma o co jechać. Względy losowe sprawiły, że otwiera się dla niego szansa, żeby nadrobić dystans do czołówki. Powinien gonić Hancocka i Iversena. Kasprzak doskonale zna sytuację swoich rywali, bo sam stracił na kontuzji. Szanse się teraz wyrównują. Oby skorzystał z okazji. To w Vojens nie powinien być problemem. Z tego co pamiętam, jeździł tam dobrze albo bardzo dobrze - zakończył Gajewski.
Kolejność Grand Prix Nordyckiego według Jacka Gajewskiego:
1. Chris Holder 2. Michael Jepsen Jensen 3. Krzysztof Kasprzak 4. Peter Kildemand ... 7. Jarosław Hampel