Grand Prix Danii oczami SportoweFakty.pl

W sobotę na torze w Kopenhadze odbędzie się Grand Prix Danii. Wyniki szóstej rundy zmagań o medale Indywidualnych Mistrzostw Świata wytypowała redakcja SportoweFakty.pl.

W tym artykule dowiesz się o:

Tor w Kopenhadze jest krótki i techniczny. W związku z tym będzie preferować żużlowców, którzy dobrze radzą sobie na starcie i potrafią odpowiednio rozegrać pierwszy łuk. Takich zawodników w stawce Grand Prix jest kilku, a do najlepszych w tych elementach należą Greg Hancock, Nicki Pedersen i Tai Woffinden. Za Hancockiem przemawia fakt, że Amerykanin dobrze radzi sobie na torach jednodniowych, Pedersen będzie chciał się pokazać przed swoją publicznością, a Woffinden w ostatnich zawodach pokazuje wysoką formę i naszym zdaniem właśnie ta trójka powinna zająć miejsca na podium.
[ad=rectangle]
Zaskoczeniem w Grand Prix Danii może być Peter Kildemand, który w zasadzie od początku sezonu jest w świetnej formie. Duńczyk jest jednym z objawień tegorocznych rozgrywek ENEA Ekstraligi. On może zaskoczyć, awansować do finału, a nawet odegrać w nim czołową rolę. W przeszłości zdarzało się przecież, że w Grand Prix na duńskiej ziemi wygrywali debiutanci.

Dobrze w ostatnim czasie radzi sobie Darcy Ward, ale z racji specyfiki toru w Kopenhadze naszym zdaniem Australijczyka może zabraknąć w finale, ale bez problemu powinien wywalczyć awans do półfinałów. Jeśli chodzi o Polaków, to zarówno Krzysztof Kasprzak, jak i Jarosław Hampel mają szanse na finał, bo również dobrze radzą sobie ze startami. Jednak ich forma jest zbyt nierówna, żeby ich typować do udziału w decydującym wyścigu dnia. Hampel ma cały czas problemy sprzętowe, a w przypadku Kasprzaka ciągle mówi się o jego stanie zdrowie po niedawnej kontuzji. "KK" powinien jednak z każdym startem czuć się coraz pewniej.

Klasyfikacja Grand Prix Danii według SportoweFakty.pl:
1. Nicki Pedersen 
2. Tai Woffinden 
3. Greg Hancock 
4. Peter Kildemand 
...
6. Krzysztof Kasprzak 
8. Jarosław Hampel 

Jarosław Galewski i Damian Gapiński (SportoweFakty.pl)

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: