Byki przegrały, Pedersen i Pawlicki wygwizdani - Fogo Unia Leszno vs. Grupa Azoty Unia Tarnów (relacja)

Fogo Unia będzie mieć niemałe trudności, by dostać się do rundy finałowej Enea Ekstraligi. Leszczynianie nie sprostali tarnowskiej Unii, przegrywając na własnym torze 38:52.

Podopieczni Marka Cieślaka od pierwszej do ostatniej gonitwy niedzielnego meczu znajdowali się na prowadzeniu. Można by powiedzieć, że przyjezdni sięgnęli po bezdyskusyjne zwycięstwo z powodu równej jazdy pięciu zawodników. Bardzo pomogli im w tym jednak słabo dysponowani rywale. - Nie byliśmy sobą i trudno uwierzyć w to, co się właściwie stało. Gdybyśmy jechali na swoim poziomie, byłoby to wyrównane spotkanie - ocenił Kenneth Bjerre.
[ad=rectangle]
Podczas gdy Jaskółki tworzyły monolit, leszczynianie mogli liczyć jedynie na juniorów i Nickiego Pedersena. To jednak na Duńczyku skumulowała się złość kolegów z zespołu. Siódma gonitwa spotkania zakończyła się podwójną wygraną tarnowian. Pedersen, próbując nawiązać walkę z rywalami, wywiózł swojego partnera - Piotra Pawlickiego. Choć młodzieżowiec Byków także nie pozostawał bez winy, po zakończeniu biegu podjechał z pretensjami do Pedersena. Obaj żużlowcy usłyszeli niemiłosierne gwizdy ze strony kibiców. - Zapewniam, że w parkingu nie dochodziło do rękoczynów. Zawodników trzeba jednak zrozumieć. Gdy drużynie nie idzie, po prostu pojawiają się nerwy - ocenił menedżer Paweł Jąder.

Leszczynianie nie mogli mówić w niedzielę o atucie własnego toru. Na nawierzchni, która przyjmowała w ostatnich dniach niemałe opady deszczu, znacznie lepiej czuli się tarnowianie. - Z powodu pogody tor był dla nas zagadką. Kluczowe było poza tym rozegranie pierwszego łuku. Rywale trzymali się krawężnika i na dystansie trudno było nam ich wyprzedzać - przyznał Tobiasz Musielak. Gospodarze wygrali w ostatecznym rozrachunku tylko trzy wyścigi, a losy pojedynku rozstrzygnęły się przed biegami nominowanymi.

Wielu emocji dostarczyła zwłaszcza trzynasta gonitwa spotkania. Za sprawą kapitalnego ataku Grega Hancocka, zarówno Amerykanin, jak i Nicki Pedersen wjechali na matę równocześnie. Twardy orzech do zgryzienia miał wobec tego sędzia Marek Wojaczek, który dopiero po kilkuminutowych namysłach przyznał dwa punkty jeźdźcowi z Danii.

Dzięki wygranej w Lesznie tarnowska Unia umocniła się na prowadzeniu w tabeli Enea Ekstraligi. W trudnej sytuacji znajduje się natomiast zespół Pawła Jądera. - Mamy przed sobą dwa mecze z Unibaksem i przynajmniej jeden z nich musimy wygrać. To jedyne wyjście, by liczyć się w walce o play-offy - ocenił menedżer leszczyńskiego zespołu.
[event_poll=25215]
Wyniki:

Grupa Azoty Unia Tarnów - 52
1. Martin Vaculik - 8+1 (3,3,2*,d,0)
2. Krzysztof Buczkowski - 11+1 (1,2*,3,3,2)
3. Artiom Łaguta - 3 (3,0,0,-)
4. Greg Hancock - 11 (1,3,3,1,3)
5. Janusz Kołodziej - 10+1 (2,3,1,3,1*)
6. Kacper Gomólski - 9+2 (3,2*,2*,2)
7. Ernest Koza - 0 (0,0,0,)

Fogo Unia Leszno - 38
9. Nicki Pedersen - 12+1 (2,1,2,2*,2,3)
10. Grzegorz Zengota - 1+1 (0,-,1*,-,-)
11. Kenneth Bjerre - 6 (0,1,3,1,1,0)
12. Damian Baliński - 2 (2,d,-,-,-)
13. Przemysław Pawlicki - 3 (1,2,d,0)
14. Tobiasz Musielak - 7+2 (2,1*,3,0,1*)
15. Piotr Pawlicki - 7+1 (1*,3,0,1,2)

Bieg po biegu:
1. (61,66) Vaculik, Pedersen, Buczkowski, Zengota 2:4
2. (62,41)Gomólski, Musielak, Pi. Pawlicki, Koza 3:3 (5:7)
3. (61,85) Łaguta, Baliński, Hancock, Bjerre 2:4 (7:11)
4. (62,41) Pi. Pawlicki, Kołodziej, Pr. Pawlicki, Koza 4:2 (11:13)
5. (62,34) Vaculik, Buczkowski, Bjerre, Baliński 1:5 (12:18)
6. (62,38) Hancock, Pr. Pawlicki, Musielak, Łaguta 3:3 (15:21)
7. (62,16) Kołodziej, Gomólski, Pedersen, Pi. Pawlicki 1:5 (16:26)
8. (62,16) Buczkowski, Vaculik, Pi. Pawlicki, Pr. Pawlicki (d4) 1:5 (17:31)
9. (62,37) Hancock, Pedersen, Zengota, Łaguta 3:3 (20:34)
10. (62,11) Bjerre, Pedersen, Kołodziej, Koza 5:1 (25:35)
11. (62,18) Buczkowski, Gomólski, Bjerre, Pr. Pawlicki 1:5 (26:40)
12. (62,66) Musielak, Gomólski, Bjerre, Vaculik (d/start) 4:2 (30:42)
13. (62,03) Kołodziej, Pedersen, Hancock, Musielak 2:4 (32:46)
14. (62,50) Hancock, Pi. Pawlicki, Musielak, Vaculik 3:3 (35:49)
15. (61,97) Pedersen, Buczkowski, Kołodziej, Bjerre 3:3 (38:52)

Najlepszy czas dnia (61,66) uzyskał Martin Vaculik w biegu 1.
Startowano według drugiego zestawu.
Sędziował: Marek Wojaczek
Widzów: ok. 12 000.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: