- I tak należą się słowa uznania dla toromistrza za doprowadzenie tego toru - stwierdził Piotr Świderski. Zawodnik Stali podkreślił, że na torze zrobiła się jedna dziurka, o której wszyscy wiedzieli i wystarczyło przypilnować przodu, żeby utrzymać motocykl.
{"id":"","title":""}
Źródło: Enea Ekstraliga/x-news