Medycyna nie zawsze jest skuteczna - Polonia Bydgoszcz vs. PGE Marma Rzeszów (wypowiedzi)

PGE Marma Rzeszów pokonała w Bydgoszczy miejscową Polonię. Na pomeczowej konferencji prasowej goście chwalili atmosferę w drużynie, a gospodarze narzekali na postawę Hansa Andersena.

Janusz Ślączka (trener PGE Marmy Rzeszów): Bardzo cieszymy się ze zwycięstwa. Nie przyszło nam to łatwo, ale wygraliśmy mecz i z tego należy się cieszyć. W zeszłym roku nie byłem trenerem rzeszowskiej drużyny i nie chciałbym się wypowiadać o ostatnim meczu obu drużyn. Na pewno szkoda, że rzeszowska drużyna opuściła ekstraligę. Przyjechaliśmy do Bydgoszczy dobrze przygotowani, bardzo chcieliśmy ten mecz wygrać, no i udało się. Jeżeli zawodnicy punktują, to się mecz wygrywa.

Jacek Woźniak (trener Polonii Bydgoszcz): Drużyna rywali była bardziej wyrównana, a przede wszystkim byli bardziej skuteczni. Moi zawodnicy, nawet przy wygranych startach, źle rozgrywali szczególnie pierwszy łuk. Zdarzały się wyścigi, w których jechaliśmy na bardzo przyzwoitych pozycjach, ale je traciliśmy. Tyle razy mówiłem o Hansie Andersenie, powiem to ostatni raz - niestety po raz kolejny zawiódł on cały zespół, a przede wszystkim mnie. Widać także brak Patricka Hougaarda, który szczególnie na naszym torze był bardzo skuteczny. Niestety medycyna nie zawsze jest tak skuteczna, jak to się mówi. W przyszłym tygodniu ma trenować i mam nadzieję, że dołączy do drużyny.
[ad=rectangle]
Peter Ljung (PGE Marma Rzeszów): Wiedzieliśmy, że czeka nas w Bydgoszczy bardzo ciężki mecz. Rywale mają silny zespół, szczególnie na własnym torze, w którym jeździ wielu dobrych zawodników. Myślę, że praktycznie cały nasz zespół spisał się naprawdę dobrze. Szybko znaleźliśmy odpowiednie ustawienia naszych motocykli i szybkie ścieżki na torze. Bardzo się cieszę, że wywozimy z Bydgoszczy dwa punkty. W zespole mamy dobrą atmosferę, wszyscy ze sobą współpracują. Myślę, że to bardzo ważne, żeby z radością przyjeżdżać na kolejne mecze, wtedy staramy się dawać z siebie wszystko. Oczywiście mamy również to szczęście, że nie przytrafiły nam się jakieś kontuzje, jak w przypadku Patrcka Hougaarda w Polonii. W takim przypadku musisz szybko dokonać zmian. No i oczywiście mamy świetnego trenera.

Szymon Woźniak (Polonia Bydgoszcz): Co tu dużo mówić, drużyna z Rzeszowa okazała się dużo lepsza. Nie jest to żadne wytłumaczenie, ale pogoda kompletnie nie pozwoliła nam pojechać na takim torze, na jakim chcieliśmy. Na torze widoczny był również brak Patricka Hougaarda, bo jeśli zamienić dorobek Hansa Andersena na dorobek Patricka z poprzedniego meczu, wygrywamy to spotkanie.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
[event_poll=27806]

Komentarze (38)
avatar
leontomasz
12.05.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Pozbywanie się utalentowanych juniorów, to jedyne co w Polonii wychodzi dobrze. Co wyczynia Adamczak w Gnieźnie....już na poziomie EL radził sobie całkiem nieźle. W Bydgoszczy oczywiście sprawi Czytaj całość
avatar
Cezik4
12.05.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Świetny tor do walki, myślałem, ze będzie dużo gorzej po opadach deszczu. Hansa nie będę komentować bo się nie da. Tylko przed sezonem przewidywałem taką postawę. Woźniak - na plus: świetny spr Czytaj całość
Jak Feniks z popiołu
12.05.2014
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Adaśku - pisałem, że ten mecz dostaniecie w palnik. Odwróć tabelę Bydzia na czele. 
Jak Feniks z popiołu
12.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Adaśku - pisałem, że ten mecz dostaniecie w palnik. Odwróć tabelę Bydzia na czele. 
avatar
pedro Rzeszów
12.05.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Panie Januszu dziękujemy że Pan jest z nami... wkońcu STAL RZEÓW to jest Dróżyna a nie zlepek idywidualistów... wole taki team w 1 lidze niż zlepek indywidualności w EE (oczywiście poza Walask Czytaj całość