Piotr Baron dla SportoweFakty.pl: Woffinden? Tytułu broni się trzy razy trudniej

Piotr Baron nie ma wątpliwości, że Tai Woffinden pojechał w tym roku "ponad plan". - Gdybym na niego postawił, byłbym bogaty - uważa menedżer Betardu Sparty. Jaki będzie dla mistrza świata rok 2014?

Podsumowując rok 2013, nie sposób nie wspomnieć o wielkim sukcesie Taia Woffindena. Już po ogłoszeniu nominacji do dzikich kart na tegoroczny cykl nie brakowało opinii, że to właśnie ten zawodnik będzie odstawać od reszty stawki. Wielu podkreślało, że żużlowiec Betardu Sparty Wrocław otrzymał przepustkę do rywalizacji w żużlowej elicie tylko ze względu na narodowość. W opinii ekspertów, gdyby "Woffy" utrzymał się w cyklu, mógłby mówić o wielkim sukcesie. Tymczasem kolejny raz okazało się, jak nieprzewidywalnym sportem jest żużel. Woffinden w wielkim stylu rozpoczął sezon. Wysoką formę utrzymał przez cały rok 2013. Efekt? Niespodziewany tytuł mistrza świata. Brytyjczyk był również trzecim najskuteczniejszym żużlowcem w ENEA Ekstralidze. Skazywana na pożarcie drużyna z Wrocławia w dużej mierze dzięki niemu uniknęła degradacji i sprawiła jedną z największych niespodzianek tego sezonu.

- Gdybym poszedł do bukmachera i postawił na Taia dziś pewnie byłbym bogaty. Tego jednak nie zrobiłem. Nie sądziłem, że on zostanie mistrzem świata. Liczyłem, że bez problemu powinien utrzymać się w pierwszej ósemce. Skłamałbym jednak, gdybym powiedział, że mój zawodnik będzie mistrzem świata. Można wierzyć w zawodnika, ale Tai w tym roku pojechał ponad plan - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Piotr Baron.

W przyszłym roku Woffinden będzie bronić mistrzowskiego tytułu. Piotr Baron nie ma wątpliwości, że jego zawodnika czeka teraz znacznie trudniejsze zadanie. - Utrzymanie tytułu jest przynajmniej trzy razy trudniejsze niż jego zdobycie po raz pierwszy. Dlaczego jednak w przypadku Taia miałoby się to nie udać? Jeśli się równie dobrze przygotuje jak przed tym sezonem, to może nadal doskonale jechać. Na pewno może wiele zdziałać. To już klasowy żużlowiec, który nabrał wiatru w żagle. Stać go na naprawdę dużo. Na konkrety musimy poczekać, bo dziś możemy wróżyć tylko z fusów - ocenia Baron.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (89)
avatar
Marcin Piasecki
30.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jestem kibicem Woffindena z Wrocławia, ale napiszę obiektywnie. Tai miał niebywały sezon, który będzie bardzo trudno mu powtórzyć. Na IMŚ zapracował, ale też sporo skorzystał np. na kontuzji Ho Czytaj całość
avatar
siomar
30.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
hampel jarek da radę i polak mistrzem będxzie 
avatar
sympatyk zuzla
30.12.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Tai zrobił w tym sezonie furorę i wielkie brawa dla tego zawodnika . tylko teraz aby nadal utrzymał taką formę to by było dobrze a jak będzie zobaczymy na torze. 
avatar
Bruin
30.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czuję, że najbliższy sezon będzie należał do Hampela. Sądze, że Woffinden i Iversen będą w 2014 roku cieniować. Może wróci wielki Nicki? 
avatar
pumaking
30.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
w tym roku mam trzech fawortytów :) Jarek,Iversen albo Ward :)