Okres wyczekiwania zwieńczony kontraktem Ułamka - podsumowanie okresu transferowego w wykonaniu GKM Grudziądz

GKM Grudziądz był jednym z najbardziej aktywnych klubów pierwszej ligi podczas okresu transferowego. Działacze pomorskiego ośrodka skompletowali silną drużynę, która ma gwarantować walkę o awans.

Kapitan i Ukrainiec jako pierwsi

Grudziądzki klub szybko otrząsnął się po bolesnej porażce w Gdańsku i pogodził z brakiem awansu do najwyższej klasy rozgrywkowej. Wszyscy zawodnicy GKM-u Grudziądz podkreślali, że w najważniejszym spotkaniu sezonu zawiedli na całej linii. Kapitan zespołu, Norbert Kościuch od razu zaznaczył, że chce spędzić trzeci sezon w żółto-niebieskich barwach i jako pierwszy przedłużył kontrakt. Leszczynianin cały czas ma coś do udowodnienia i chce w końcu z grudziądzkim klubem wywalczyć awans do najwyższej klasy rozgrywkowej. - W grudziądzkim klubie wszystko jest bardzo dobrze poukładane. Panuje dobra atmosfera, świetnie współpracuje mi się z tamtejszymi włodarzami. Istotne jest także to, że w Grudziądzu są wierni i oddani kibice, dla których warto jeździć - mówił o powodach pozostania w Grudziądzu "Norbi".

Szybko do porozumienia z włodarzami pomorskiego klubu doszedł również Andriej Karpow. 26-letni zawodnik świetnie czuje się w grudziądzkim środowisku żużlowym i nawet przez chwilę nie myślał o zmianie barw klubowych. Sezon 2014 będzie dla niego trzecim w GKM-ie i fani klubu z Grudziądza mają nadzieję, że będzie on jeszcze bardziej udany dla Karpowa niż poprzednie.

Andriej Karpow fantastycznie czuje się na obiekcie przy ulicy Hallera
Andriej Karpow fantastycznie czuje się na obiekcie przy ulicy Hallera

Porozumienie z Jeleniewskim i nieoczekiwana niespodzianka

Po przedłużeniu umów z Kościuchem i Karpowem grudziądzcy kibice zastanawiali się kto okaże się kolejnym zawodnikiem GKM-u. Faworytem numer jeden był Daniel Jeleniewski i rzeczywiście tak się stało. 14 listopada przejście "Jelenia" do Grudziądza zostało oficjalnie ogłoszone. Wychowanek KMŻ-u Lublin w samych superlatywach wypowiada się o Grudziądzkim Klubie Motorowym i liczy na owocny sezon w żółto-niebieskich barwach. - Konkretne rozmowy rozpoczęliśmy na początku listopada. Prezes GKM-u potraktował mnie w sposób profesjonalny, zaproponował konkretne warunki startów, nad którymi w związku z brakiem zainteresowania za strony lubelskiego klubu, nie zastanawiałem się długo. Dostałem uczciwą propozycję, bez żadnych niejasności i niepotrzebnego zwlekania. Nie chcę zapeszać, ale Grudziądz wydaje się być klubem stabilnym i godnym zaufania - podkreśla Jeleniewski.

Nieoczekiwanie dzień później grudziądzcy działacze doszli do porozumienia z kolejnym zawodnikiem. Kontrakt na starty w GKM-ie podpisał Daniel Nermark. Przejście Szweda do pomorskiego klubu było mocno zaskakujące, ponieważ wszyscy byli przekonani, że reprezentant kraju Trzech Koron trafi do ekstraligowej Betard Sparty Wrocław. - Pragnę tylko "pogratulować" wrocławskim działaczom postawy dalekiej od fair-play, mam nadzieję, że jakiś zawodnik potraktuje was tak jak wy potraktowaliście mnie - wyjaśnia Nermark, który nie chciał jednak mówić o konkretach rozmów.

Szwed w rozmowie z naszym portalem przyznał, że największe znaczenie przy wyborze GKM-u miała opinia o klubie stabilnym finansowo, w którym panuje świetna atmosfera. - Wybrałem GKM w głównej mierze ze względu na klimat panujący w klubie. Jestem tam dość często zapraszany na Puchar Prezydenta, wiem z jakimi ludźmi mam do czynienia i podoba mi się ta normalność panująca w klubie bez dziwnych podtekstów, zawistnych spojrzeń i ogólnie nieświeżego powietrza. Nie bez znaczenia jest również to, iż klub jest stabilny i wypłacalny. Sporo moich znajomych wypowiada się o klubie w samych superlatywach - mówił Nermark.

Daniel Nermark był już jedną nogą w Betard Sparcie Wrocław, ale ostatecznie wylądował w GKM-ie Grudziądz
Daniel Nermark był już jedną nogą w Betard Sparcie Wrocław, ale ostatecznie wylądował w GKM-ie Grudziądz

Okres ciszy i oczekiwania na kontrakt piątego seniora

Po podpisaniu umowy z Danielem Nermarkiem, grudziądzcy działacze wystawili kibiców na sporą próbę nerwów. Mijały dni, tygodnie, a do GKM-u nadal nie trafił piąty senior. W międzyczasie grudziądzki klub wypożyczył z leszczyńskiej Unii Marcina Nowaka, a roczny kontrakt podpisał wychowanek Lubelskiego Węgla KMŻ Lublin - Oskar Bober. Grudziądzki klub prowadził rozmowy z Robertem Miśkowiakiem, ale ten ostatecznie zdecydował się na powrót do Lublina. Najpoważniejszym kandydatem do zasilenia GKM wydawał się Rafał Okoniewski.

W końcu nadszedł 15 grudnia - ostatnie 24 godziny okresu transferowego, a GKM nadal miał w kadrze zaledwie czterech seniorów. Zawodników gwarantujących spore liczby punktów pozostało na rynku zaledwie kilku. W godzinach porannych klub znad Wisły poinformował o przedłużeniu kontraktu z Alesem Drymlem, ale kibice GKM-u czekali na ostatnie, kluczowe wzmocnienie. Dopiero wieczorem działacze pomorskiego ośrodka doszli do porozumienia z Sebastianem Ułamkiem. Wychowanek Włókniarza Częstochowa był już praktycznie dogadany z Renault Zdunek Wybrzeżem Gdańsk, ale szybka reakcja włodarzy GKM-u i rzetelność klubu przekonały Ułamka do podpisania kontraktu w Grudziądzu. Tym samym kibice żółto-niebieskiej drużyny odetchnęli z ulgą i byli przekonani, że ich klub powalczy w przyszłym roku o najwyższe cele. - Tak naprawdę rozmowy nie trwały za długo. Od połowy zeszłego tygodnia zaczęliśmy poważniej rozmawiać z Sebastianem. Negocjacje nie były łatwe, ale w końcu znaleźliśmy wspólny język, doszliśmy do kompromisu i udało się podpisać kontrakt. Naszym dużym plusem podczas rozmów była wyrobiona solidność i marka klubu przez poprzedni zarząd - mówił o rozmowach z byłym uczestnikiem cyklu Grand Prix prezes GKM Grudziądz - Arkadiusz Tuszkowski.

Sebastian Ułamek to najpoważniejsze wzmocnienie grudziądzkiego klubu
Sebastian Ułamek to najpoważniejsze wzmocnienie grudziądzkiego klubu

Czekali na Okoniewskiego, pojawił się Ułamek

Grudziądzcy kibice byli przekonani, że do ich zespołu dołączy Rafał Okoniewski. Wychowanek Polonii Piła był już bardzo blisko przejścia do Grudziądza, ale problemem w tym przypadku okazał się ważny kontrakt z PGE Marmą. 33-latek mógł jedynie rozwiązać obowiązującą umowę lub zostać wypożyczony do innego klubu. Jak na razie ani do jednego, ani do drugiego nie doszło. W związku z tym włodarze klubu z Grudziądza pozyskali Sebastiana Ułamka.

"Okoń" cały czas nie może dogadać się z rzeszowskim klubem w kwestii zapisów w kontraktach, które umożliwiają klubom obniżkę wynagrodzenia w przypadku, gdy żużlowiec zanotuje spadek w rankingu zawodników za dany sezon. O całej sprawie pisaliśmy już wcześniej. O pozyskanie 33-letniego żużlowca stara się mocno Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk. Dla nadmorskiego ośrodka wypożyczenie Okoniewskiego to ostatnia deska ratunku na walkę o utrzymanie w Ekstralidze. W tym momencie ciężko określić jak potoczy się cała sprawa i barwy jakiego klubu będzie w sezonie 2014 reprezentował Rafał Okoniewski.

Przynależność klubowa Rafała Okoniewskiego powinna się wyjaśnić dopiero po nowym roku
Przynależność klubowa Rafała Okoniewskiego powinna się wyjaśnić dopiero po nowym roku

Skład drużyny:

Imię i nazwiskoKrajRok urodzenia
Ales Dryml Czechy 1979
Daniel Jeleniewski Polska 1983
Andriej Karpow Ukraina 1987
Grzegorz Knapp Polska 1979
Marcin Knapp Polska
Andriej Kobrin Ukraina 1991
Norbert Kościuch Polska 1984
Borys Miturski Polska 1989
Daniel Nermark Szwecja 1977
Sebastian Ułamek Polska 1975
Juniorzy:
Oskar Bober Polska 1997
Marcin Kraft Polska 1995
Denis Niedzielski Polska 1995
Marcin Nowak Polska 1995
Mateusz Rujner Polska 1996
Karol Szychowski Polska 1994
Trener: Robert Kempiński Polska

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Komentarze (114)
avatar
Skit
9.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Larsen wystarczy że będzie robił w ok 10 pkt i będzie git to samo Paweł Maciek Scott i Peter ponad 10 i Sówka z 10 i dziękuje 
avatar
LASECZKA
7.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
gkm jak zwykle pokaże klase,jak w ostatnim meczu z Gdańskiem ha ha 
avatar
malin1976
6.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Coś czuję że kujawsko - pomorskie będzie rządzić pierwszą ligą 2014 hehe . Do tego tanio jak barszcz bo jak zwykle wydamy pomiędzy 2 a 3 melona :P 
avatar
pawel88
6.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Po cichu liczę na Andrieja Karpowa, można powiedzieć,ze powoli mamy kolejnego Buczka czy Ljunga naszego toru, starty i do tego trochę wschodniej zadziorności. Oczywiście niech poprawi wyjazdy i Czytaj całość
avatar
pawel88
6.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czytaliście na blogu Daria O. ? Ciekawy motyw z Okoniem. O ile faktycznie ma dobre info ....