Zawodnicy zarabiają coraz więcej. Rafał Dobrucki: Dochodzi do wyścigu szczurów

Rafał Dobrucki, będący uczestnikiem debaty na temat sytuacji żużla, skrytykował za coraz większe wydatki prezesów klubów. Jak podkreśla, winy nie można zrzucić w tym przypadku na zawodników.

Jednym z tematów czwartkowego spotkania w Business Centre Club w Warszawie były zwiększające się z roku na rok wydatki klubów. Głos w całej sprawie zabrał trener Stelmet Falubazu Zielona Góra - Rafał Dobrucki. Jak podkreśla, za coraz większe zarobki zawodników winić należy przede wszystkim prezesów klubów. To właśnie oni, próbując zbudować możliwie jak najmocniejsze zespoły, oferują pracownikom coraz więcej pieniędzy. Zdaniem trenera zielonogórzan, pozwala na to obecny regulamin.

- Koszty każdego roku na pewno wzrastają. Nie jest jednak do końca tak, że zawodnicy wysysają swoje żądania z palca - ocenił w czasie debaty Rafał Dobrucki. - W mojej opinii kształtuje to rynek. Regulamin jest stworzony w taki sposób, że pozyskiwanie przez prezesów nowych zawodników okazuje się wyścigiem szczurów. Ten, kto zatrudni potencjalnie lepszych żużlowców, ma teoretycznie większe szanse na sukces - dodał.

Jak wyjaśnia Dobrucki, winą nie można obarczać na pierwszym miejscu zawodników. Nic bowiem dziwnego, że chcą zarabiać coraz więcej pieniędzy. Zdaniem trenera Stelmet Falubazu, problemu nie rozwiąże wprowadzony ponownie Regulamin Finansowy, krytykowany przez ekspertów naszego portalu. - To prezesi i regulaminy pozwalają na to, że inflacja w żużlu ciągle rośnie. Każdy zawodnik jest tylko człowiekiem i chce zarabiać jak największe pieniądze. Jak powiedzieli moi koledzy po fachu, kto nie chciałby być milionerem? Chciałby nim być każdy, a prezesi to umożliwiają - zauważył Dobrucki.

Wraz ze zwiększającymi się zarobkami zawodników rosną także koszty uprawiania sportu żużlowego. Dyscyplina ta, jak zauważa Dobrucki, staje się przepłacana. - Koszty nadal rosną, nie tylko jeśli chodzi o płace zawodników. Rosną też koszty utrzymania sprzętu, a teamy zawodników cały czas się rozbudowują. Dzieje się tak dlatego, że po prostu się na to pozwala. Myślę, że wszystko jest w dużej mierze przepłacone - podsumował.

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

- Regulamin jest stworzony w taki sposób, że pozyskiwanie przez prezesów nowych zawodników okazuje się wyścigiem szczurów - ocenił Dobrucki
- Regulamin jest stworzony w taki sposób, że pozyskiwanie przez prezesów nowych zawodników okazuje się wyścigiem szczurów - ocenił Dobrucki

Komentarze (121)
sibi-gw
13.12.2013
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Swego czasu nijaki prezes Dowhan sam przyznał na łamach SF, że podbijał ceny zawodników nie będąc nimi zainteresowany. Pogadaj panie Dobrucki z panem Dowhanem, czego nie należy robić aby było n Czytaj całość
avatar
1970
13.12.2013
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
panie Rafałku - punkt widzenia zależy od punktu siedzenia! ciekawe że inaczej pan to widział będąc zawodnikiem i sam napędzał tą lokomotywę z mamoną ( dowodem chociażby zmiana klubu przecież ni Czytaj całość
avatar
Unia-Leszno
13.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I kto to mówi.Sami przeplacaja swoich Szczurów,a maja czelnosc pouczac innych.Zenada.I ta ciagla bajka z ta Magia.Tanie Winobranie na stadionie bez wiezyczki. 
avatar
robert1234
13.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
teraz nie płaczcie sami do tego doprowadziliście a teraz płaczesz popatrz na siebie i będziesz w Niebie 
avatar
netoperek
13.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Panie Rafale! Właśnie tak - trzeba nazywać rzeczy po imieniu. Każdy chce możliwie dużo zarabiać a skoro znajduje się ktoś gotowy sporo zapłacić - to czemu nie?! No ale jak ten wyścig wyha Czytaj całość