Stalowcy liczą na transfer Zagara. "Mieliśmy z Matejem dobry kontakt"

Michał Wachowski 05.11.2013, 08:13

Coraz więcej wskazuje na to, że Matej Zagar po roku przerwy powróci do Stali Gorzów. Okazuje się, że zadowoleni z transferu Słoweńca byliby nie tylko kibice, ale i sami zawodnicy.

W tym artykule dowiesz się o:

Pierwszym sukcesem Stali Gorzów było podpisanie nowego kontraktu z Nielsem Kristianem Iversenem. Drużyna Piotra Palucha nie zamierza jednak zadowolić się utrzymaniem obecnego składu. Stalowcy działają, by po roku przerwy do klubu powrócił Matej Zagar. - Mogę powiedzieć, że jestem w stałym kontakcie z panem prezesem Ireneuszem Zmorą - wyjawił Słoweniec pod koniec ostatniego miesiąca.

Bartosz Zmarzlik: Nie było super, ale też nie było tragedii

Żużlowiec, który wraz ze Stalą sięgnął w 2012 roku po wicemistrzostwo Polski, jest w klubie mile widziany. - Byłoby bardzo fajnie, gdyby Matej po tym roku przerwy do nas wrócił - przyznał Bartosz Zmarzlik. W opinii młodzieżowca gorzowian, Słoweniec mógłby poprawić nie tylko wyniki, ale i atmosferę zespołu. - Nie ukrywam, że z Matejem mieliśmy zawsze dobry kontakt i można powiedzieć, że był z niego naprawdę w porządku kolega. Oczywiście, że się ucieszymy, jeśli ten transfer dojdzie do skutku - dodał.

Bartosz Zmarzlik jest jednym z zawodników, którzy nie muszą się martwić o swoją przyszłość w zespole. - Drużyna na pewno musi się wzmocnić, a ja sam jestem ciekaw jak to wszystko będzie wyglądać. Czekam na wieści o tym, kto będzie u nas jeździł - powiedział.

W opinii Zmarzlika wielkim atutem drużyny jest rodzinna atmosfera. Świadczą o tym także słowa Nielsa Kristiana Iversena, który nazwał Gorzów swoim drugim domem. - Rzeczywiście, jest tak jak powiedział Iversen. W drużynie panuje świetna atmosfera i w klubie niczego nam nie brakuje - przyznał Zmarzlik. Jak podkreśla, nigdy nie myślał o zmianie swojego pracodawcy. - Myśl, by opuścić Stal, w ogóle nie przeszła przez moją głowę.

Mimo zakończonego sezonu, młodzieżowiec Stali nie odstawi na bok swoich motocykli. - Będę pracować w najbliższych tygodniach na warsztacie i pojeżdżę też na motocrossie. Korzystając z okazji pozdrawiam wszystkich kibiców, w szczególności tych z Gorzowa, a także moich sponsorów - podsumował.