W Stali Gorzów trwają intensywne prace nad zamknięciem budżetu za rok 2013 oraz nad tworzeniem planu na kolejny sezon, z czym wiąże się także budowanie składu "żółto-niebieskich" na rozgrywki ENEA Ekstraligi 2014. W piątek media obiegła informacja, że kontrakt przedłużył Niels Kristian Iversen. Okazało się, że była to tylko formalność. - Od trzech tygodni mamy podpisany kontrakt z Iversenem. Czekaliśmy tylko na właściwy moment, aby to ogłosić. Rozmowy były krótkie. Niels do naszej propozycji kontraktu zasugerował pewne zmiany i po niewielkiej korekcie bardzo szybko doszliśmy do porozumienia - przyznał Ireneusz Maciej Zmora.
W tej chwili pewni startów w Gorzowie są więc Iversen, Krzysztof Kasprzak, Bartosz Zmarzlik, Adrian Cyfer i Linus Sundstroem. Gorzowscy działacze bliscy porozumienia są z Matejem Zagarem i Tomaszem Gapińskim, ale prezes Stali w tych kwestiach jest bardzo tajemniczy. - Dopóki nie ma kontraktu w szafie, wszystko jest możliwe. Nawet, gdybym wiedział, nie mógłbym powiedzieć. Wszystkie informacje dotyczące kontraktów zostaną przesłane w takiej samej formie jak dotychczas, czyli przez oficjalny profil Stali na Facebook'u - mówi. Czy czeka nas kolejne odliczanie?
Włodarz nadwarciańskiego zespołu nie ukrywał jednak, że spory jest krąg zainteresowań. Obecnie można jedynie przedłużać kontrakty z zawodnikami, którzy w danej drużynie startowali w minionym sezonie. Z resztą można się jedynie nieoficjalnie "dogadać". Gorzowianie mówili o planie B, gdyby nie udało się zatrzymać Iversena, ale była to tylko zasłona dymna. - Kibic musi zrozumieć jedno: chcemy zatrzymać Nielsa Kristiana Iversena, a co w przypadku, gdy się nam nie uda? Nie może być pustki i są prowadzone rozmowy z innymi zawodnikami, żeby było gotowe zastępstwo - tłumaczył we wtorek Zmora.
Wszyscy mówili o zainteresowaniu Stali Zagarem i Iversenem, dlatego nie ukrywano tego w mediach. O pozostałych nazwiskach nikt głośno nie chce mówić, bo konkurencja nie śpi. W kuluarach mówi się jeszcze o Peterze Kildemandzie, ale Duńczyk swoją postawą wpadł w oko niejednemu prezesowi. Trudno też przewidywać możliwe zestawienia, gdyż nadal nie wiadomo, czy utrzymany zostanie KSM. W Gorzowie nabierają wody w usta i krótko komentują: - W kręgu zainteresowań jest duża grupa, która będzie się regularnie wykruszała. Można przyjąć, że jest to 10 nazwisk - zakończył Ireneusz Maciej Zmora.
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!