Jarosław Hampel: Nie czułem się dobrze na tym torze

[tag=2624]Jarosław Hampel[/tag] wciąż ma szanse na tytuł mistrza świata. Polak w sobotnim Grand Prix Skandynawii zajął trzecie miejsce i traci szesnaście punktów do Taia Woffindena.

Przed żużlowcami ostatnia runda zmagań. 5 października rywalizować będą w Toruniu na Motoarenie. Wtedy poznamy najlepszego żużlowca świata w sezonie 2013. - Postaram się walczyć w ostatniej rundzie. To wszystko co mogę powiedzieć. Trzecie miejsce jest dobre, bo na początku nie mogłem dobrze wystartować. Nie czułem się za dobrze na tym torze i miałem problemy z motocyklem. Skończyłem trzeci i jestem zadowolony - powiedział Jarosław Hampel po zawodach w stolicy Szwecji.

Zadowolony po turnieju w Sztokholmie był także Matej Zagar. - Skandynawia jest szczęśliwa dla mnie. Po raz kolejny zająłem drugie miejsce. Jestem pewny pozostania w ósemce. Wszystko w Sztokholmie poszło dobrze. Moja forma jest w porządku i jestem zadowolony z wyniku - przyznał Słoweniec.

Przypomnijmy, że Grand Prix Skandynawii zakończyło się triumfem Nielsa Kristiana Iversena. Lider klasyfikacji generalnej mistrzostw - Tai Woffinden zanotował groźny upadek w swoim pierwszym starcie i jeździł w zawodach z urazem obojczyka.

Źródło: speedwaygp.com

Komentarze (10)
avatar
sympatyk zuzla
22.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak zwykle tory sztucznie robione w pośpiechu dosypywanie nawierzchni już były przerabiane w historii tego sportu , nikomu to na zdrowie nie wychodziło przede wszystkim zawodnikom.Takie tory ni Czytaj całość
avatar
Marlon
22.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Woffindenowi wystarczy zrobić punkty na Drymlu, Lindbaecku i Vaculiku i powinien być mistrzem. 3 punkty zdobędzie, Hampel 3 punkty straci (przegra np. z Wardem, Iversnem i Hancockiem) i jest po Czytaj całość
avatar
kJ
22.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Raczej mało realne.... wystarczy, że Tai zrobi 7 oczek i po problemie. A nawet z takim pechem jak wczoraj da radę. 
avatar
Thoorop
22.09.2013
Zgłoś do moderacji
1
4
Odpowiedz
Ale beda jaja,gdy wyczołga mistrza świata :)