Fredrik Lindgren podekscytowany Grand Prix w Sztokholmie. "Atmosfera będzie bardzo gorąca"

Fredrik Lindgren wciąż walczy o utrzymanie się w cyklu Grand Prix. Szwed ma obecnie na swoim koncie 11 punktów, a do ósmego Tomasza Golloba traci 16 "oczek".

W tym artykule dowiesz się o:

Kolejna runda elitarnego cyklu zostanie rozegrana w Sztokholmie. Fredrik Lindgren liczy, że kibice zgromadzeni w stolicy Szwecji znacznie pomogą mu w odniesieniu sukcesu w Grand Prix. - Do końca cyklu pozostały jeszcze dwie rundy, a kolejna odbędzie się w Sztokholmie. Na stadionie pojawi się wielu moich sponsorów, a na trybunach będzie sporo szwedzkich kibiców. Turniej odbędzie się na nowym stadionie, publiczność z pewnością dopisze. Chcę dać z siebie wszystko. To nowy stadion narodowy w Szwecji. Słyszałem, że organizatorzy sprzedali już sporo biletów, co sprawia, że atmosfera będzie bardzo gorąca, co mnie bardzo odpowiada. Uwielbiam turnieje w Cardiff czy Kopenhadze, gdzie kibice tworzą świetny nastrój - powiedział 28-latek na łamach speedwaygp.com

Starszy z braci Lindgrenów wraca do formy po kontuzji, która na kilka tygodni wykluczyła go ze ścigania. "Freddie" liczy, że w ostatnich dwóch rundach zdobędzie wiele punktów, co pozwoli mu na utrzymanie się w elicie. - Wygląda na to, że będzie spoczywała na mnie spora presja, ale dam z siebie wszystko i wykonam dużą pracę. Teraz dużo trenuję i testuję sprzęt, aby w Sztokholmie wszystko potoczyło się po mojej myśli.Ciężko było wrócić do formy po kontuzji. Uraz nie leczył się tak, jak oczekiwałem, przez co straciłem sporo czasu. Straciłem pewność siebie, ale czuję, że w Sztokholmie pokażę już pełnię swoich możliwości. Wciąż jeżdżę lepiej i liczę na to, że w sobotę pokażę bardziej agresywną i ofensywną jazdę - dodał Szwed.

Grand Prix Skandynawii zostanie rozegrane już w najbliższą sobotę. Początek turnieju zaplanowano na godzinę 19:00.

źródło: speedwaygp.com

Źródło artykułu: