Prezes Unibaksu: Pełne trybuny i zwycięstwa drużyny to największa radość dla działaczy

W niedzielę podczas spotkania Unibaksu Toruń i Lechmy Startu Gniezno padł rekord frekwencji na MotoArenie w tym roku. Podczas wcześniejszych meczów stadion im. Mariana Rose świecił pustkami.

Unibax Toruń rozgromił gnieźnieńskie Orły 62:28, a popis Aniołów oglądał komplet publiczności. Kibiców na stadion przyciągnęła specjalna oferta z okazji Dnia Dziecka. Rodzic wraz z dzieckiem mógł oglądnąć mecz na żywo za 10 zł.

- Najważniejsze w tym dniu były dla nas dzieci. To było ich święto. Dlatego pieniądze czy inne korzyści zeszły na dalszy plan. Naprawdę jestem zaskoczony olbrzymim zainteresowaniem ze strony wszystkich osób. Udało się zorganizować masę atrakcji dla tych najmłodszych poza MotoAreną. Myślę, że wszyscy byli zadowoleni. My, bo na trybunach był komplet zadowolonej publiczności - powiedział na łamach sport.pl Mateusz Kurzawski, prezes Unibaksu Toruń.

Włodarze toruńskiego klubu nie ukrywają, że chcieliby aby podczas kolejnych meczów Aniołów MotoArena była wypełniona po brzegi. - Musimy wszystko przeanalizować, w jaki sposób ustawić ceny biletów. Pełne trybuny i zwycięstwa drużyny to największa radość dla działaczy. Dlatego myślę, że klub zrobi coś w tym kierunku. Niedzielny mecz pokazał, że ludzie chcą rodzinami przychodzić na żużel. Potrzebujemy tylko troszkę czasu, aby to wszystko dokładnie przeanalizować - zakończył Kurzawski.

Źródło: sport.pl

Źródło artykułu: