Lider tegorocznego cyklu i aktualny mistrz świata, Nicki Pedersen ma już 28 punktów przewagi nad drugim w klasyfikacji generalnej Crumpem. Duńczyk może przypieczętować drugi z rzędu tytuł już pod koniec września we włoskim Lonigo. Crumpowi pozostało już tylko włożenie wysiłku w utrzymanie drugiego miejsca, gdyż po turnieju w Polsce zbliżyli się do niego Greg Hancock i Tomasz Gollob.
- Do Bydgoszczy przyjechałem dobrze przygotowany, ale ten wieczór okazał się dla mnie katastrofą. Hancock, Pedersen i Gollob pojechali znakomicie, w efekcie czego nie tylko straciłem szanse na mistrzostwo, ale także poważnie zagrożona została moja druga lokata. Będę musiał bronić się przed Gregiem i Tomaszem. Dwa tygodnie wcześniej cieszyłem się ze zwycięstwa na Łotwie, a teraz znalazłem się w dołku. Cóż, taki potrafi być żużel - wszystko może się wydarzyć. Jednego dnia sukces, drugiego katastrofa. Nie zamierzam jednak oglądać się za siebie. Zaczynam przygotowania do zawodów we Włoszech - mówi popularny "Crumpie".