W dwudziestym wyścigu sobotniego Grand Prix Nowej Zelandii w Auckland zmierzyli się [tag=2700]Greg Hancock[/tag], [tag=2728]Emil Sajfutdinow[/tag], [tag=2620]Darcy Ward[/tag] i [tag=2625]Krzysztof Kasprzak[/tag].
Ostatni bieg fazy zasadniczej pierwszego tegorocznego Grand Prix był bardzo emocjonujący. Kibice mogli podziwiać walkę Australijczyka z Rosjaninem, ale najpierw ten pierwszy musiał się uporać z Amerykaninem.
Piękna walka tylko Kasprzak tak jechał jak by był zagubiony nic polotu a szkoda mogło być lepiej ale powodzenia życzę w BYDGOSZCZY.
real_M
23.03.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Każdy jedzie po Wardzie a Troy Batchelor w zeszłym roku siedział nawalony na krawężniku na Żeglarskiej w Toruniu i nikt z tego sensacji nie robi.Młodzi chłopacy kiedyś muszą poszaleć.A te legenCzytaj całość
Tylko CKM
23.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chłopaki pokazali kawał dobrego speedwaya. Emil po raz kolejny czaruje na torze. Dla takiego wyścigu warto było wstać o 4 nad ranem. Odnośnie samego Emila to widać było po Nim zmęczenie. Sam poCzytaj całość
Big Lebowski
23.03.2013
Zgłoś do moderacji
6
2
Odpowiedz
Ward zrobił piorunujące wrażenie. W przekroju całych zawodów był dla mnie najlepszy. Jednak brak koncentracji w półfinale zadecydował o przedwczesnym spacerku pod prysznic. Jeśli chodzi o EmilaCzytaj całość
gwiazdor
23.03.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Darcy jest niesamowity:) Ten bieg powinien zamknąć dzioby wszystkim krytykom jego osoby.
Zalogowani mogą więcej
Dodaj ulubione ligi, drużyny i sportowców, aby mieć ich zawsze pod ręką
Odnośnie samego Emila to widać było po Nim zmęczenie. Sam po Czytaj całość
Ten bieg powinien zamknąć dzioby wszystkim krytykom jego osoby.