Krzysztof Buczkowski dla SportoweFakty.pl: Chcę być w kadrze jak najdłużej

Krzysztof Buczkowski znalazł się w kadrze seniorów na sezon 2013. Żużlowiec bydgoskiej Polonii nie kryje, że powołanie do reprezentacji to świetna motywacja do jeszcze lepszej jazdy.

W czwartek Marek Cieślak podał nazwiska żużlowców, którzy w sezonie 2013 będą bronić barw Polski w mistrzowskich imprezach seniorów i juniorów. W gronie doświadczonych zawodników znalazł się Krzysztof Buczkowski. Jeździec Polonii Bydgoszcz nie kryje, że bardzo się cieszy z powołania i zapewnia, że zrobi wszystko, by pozostać w narodowej reprezentacji jak najdłużej.

- Nie ukrywam, że bardzo się cieszę, iż moja dobra jazda w minionym sezonie została doceniona przez trenera Marka Cieślaka. Powołanie do kadry to dodatkowa motywacja do jeszcze cięższej pracy, do tego, by w przyszłym roku jeszcze lepiej prezentować się na torze - mówi Krzysztof Buczkowski w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl - W ubiegłym sezonie bardzo dobrze pojechałem w półfinale Drużynowego Pucharu Świata, dotarłem do Grand Prix Challenge, zdobyłem brązowy medal Indywidualnych Mistrzostw Polski i nie zawodziłem w rozgrywkach Ekstraligi. Oby w przyszłym roku było podobnie, bo chcę być w kadrze i to tej ścisłej jak najdłużej. Wiem, że wszystko zależy ode mnie i zrobię wszystko, by wykorzystać tę szansę - dodaje kapitan polonistów znad Brdy.

Zapraszamy na żużlowy profil SportoweFakty.pl na facebooku --->>>

Powołań do reprezentacji nie dostało w czwartek kilku czołowych żużlowców. Poza kadrą są póki co m.in. Piotr Protasiewicz, Grzegorz Walasek i Adrian Miedziński. Jak decyzję Marka Cieślaka ocenia Krzysztof Buczkowski. - Nie ja nominowałem zawodników do reprezentacji, więc nie będę oceniał wyboru trenera. Marek Cieślak to bardzo doświadczony szkoleniowiec i na pewno doskonale wie co robi. Poza tym przez kilka najbliższych miesięcy wiele się może zmienić i żużlowiec, który na razie jest poza kadrą może być w podstawowym składzie reprezentacji na puchar świata. Walka o miejsce w kadrze dopiero się rozpocznie podczas sezonu i każdy z kolegów zrobi na pewno wszystko, by bronić naszych barw. Liczyć się bowiem będzie na pewno aktualna dyspozycja. Skupiam się więc tylko na sobie, bo jak wspomniałem, chcę wykorzystać szansę i zostać w reprezentacji jak najdłużej. Przygotowania do sezonu idą pełną parą od początku grudnia. Do przyszłorocznych rozgrywek podchodzę z optymizmem i wiarą, że nie będzie gorzej jak w 2012 roku - zakończył Krzysztof Buczkowski.

Źródło artykułu: