- Dlaczego zdecydowaliśmy się na tych zawodników? Odpowiedź jest bardzo prosta - wybór na rynku był już niewielki. Nie mieliśmy za bardzo, z kogo wybierać, a skład należało skompletować - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Piotr Baron.
Zarówno Troy Batchelor i Zbigniew Suchecki nie imponowali formą w minionym sezonie. Ich dyspozycja w przyszłorocznych rozgrywkach to wielki znak zapytania. - Obaj w ubiegłym sezonie radzili sobie różnie. Można powiedzieć, że jeździli ze zmiennym szczęściem. Zobaczymy, jaki będzie nowy sezon w ich wykonaniu. Generalnie bywa różnie. Czasami ktoś ma słabszy rok, a później potrafi wystrzelić z formą. Tak też było z nimi i trudno stwierdzić, co przyniesie rok 2013 w obu przypadkach - przyznaje Baron.
Aktualna kadra wrocławskiego zespołu nie powala na kolana. Na papierze Betard Sparta Wrocław zdecydowanie odstaje od rywali i jest głównym kandydatem do opuszczenia ENEA Ekstraligi. Należy bowiem pamiętać, że w przyszłym sezonie z najwyższej klasy rozgrywkowej spadną aż trzy ekipy. - Meczów będzie 18 i zobaczymy, jak poradzi sobie nasza drużyna. Jeżeli oczywiście spojrzymy na same nazwiska, to pewnie jesteśmy na dole, może mamy nawet teoretycznie najsłabszy skład. Z drugiej strony taka drużyna to spore wyzwanie. Przed sezonem jest zdecydowanie za wcześnie, żeby skazywać nas na porażkę. Zgadzam się jednak z opinią, że to może być najtrudniejszy sezon od lat i najtrudniejsza walka o pozostanie w Enea Ekstralidze - tłumaczy Baron.
Trudno powiedzieć, czy pozyskanie Batchelora i Sucheckiego kończy proces budowania składu wrocławskiej drużyny. Nie można wykluczyć, że dojdzie jeszcze do ruchów transferowych, ale wartościowych zawodników na rynku praktycznie już nie ma. - Nie chciałbym się wypowiadać na temat kolejnych ruchów na rynku transferowym. Na chwilę obecną mamy drużynę i zobaczymy, co będzie dalej. Na razie wydaje się, że wszystko jest pozamykane. Być może coś się później wydarzy - zakończył Baron.
Być trenerem i udawać cwaniaka tam gdzie jest ekipa to każdy może. Mój klub to Unia L. ale życzę powodzenia Sparcie.