Fiałkowski dla SportoweFakty.pl: Liczymy na to, że Scott poprawi swoją średnią

Scott Nicholls to kolejny zawodnik, który zdecydował się na starty w pierwszoligowym GTŻ-cie Grudziądz. Jak przebiegały rozmowy pomorskiego klubu z sympatycznym Brytyjczykiem?

Scott Nicholls był jednym z autorów awansu Lechmy Start Gniezno do ENEA Ekstraligi. Indywidualny Mistrz Wielkiej Brytanii był siódmym zawodnikiem pierwszej ligi i zdobywał średnio osiem punktów na mecz. Działacze gnieźnieńskiego klubu po awansie do najwyższej klasy rozgrywkowej nie byli zainteresowani przedłużeniem kontraktu z byłym uczestnikiem cyklu Grand Prix. Teraz Nicholls będzie przywdziewał plastron klubu z Grudziądza. - Można powiedzieć, że pozyskiwanie zawodników to specjalnośc naszego trenera, Roberta Kempińskiego. On nam zawsze pokazuje swoją listę życzeń, na której zamieszcza swoich kandydatów do drużyny. W związku z tym Scott Nicholls był na tej liście. Zaczęliśmy rozmowy z Brytyjczykiem około dziesięć dni temu, a w ubiegły weekend nabrały one naprawdę dużego kolorytu - zdradza prezes GTŻ-u Grudziądz, Zbigniew Fiałkowski.

- W niedzielę wysłaliśmy do niego uzgodniony kontrakt, a wczoraj w nocy umowa została przez Scotta podpisana. Dzisiaj mamy wigilię klubową, dlatego chcieliśmy w dniu dzisiejszym poinformować o tym, że będzie naszym zawodnikiem w sezonie 2013. Był to pomysł Roberta Kempińskiego, a resztę załatwialiśmy już my jako zarząd. Nicholls w ubiegłym sezonie uzyskał średnią na poziomie około 1,90 i liczymy na to, że tą średnią jeszcze bardziej poprawi. Może będzie miał szczęście i w przyszłym roku wprowadzi drugi klub do Ekstraligi - liczy sternik grudziądzkiego klubu.

Scott Nicholls w sezonie 2013 będzie zdobywał punkty dla GTŻ-u
Scott Nicholls w sezonie 2013 będzie zdobywał punkty dla GTŻ-u

Wiele mówi się o tym, że podpisanie kontraktu ze Scottem Nichollsem oznacza odejście z GTŻ-u, Hansa Andersena lub Davey Watta. Fiałkowski zapewnia, że rozmowy wciąż trwają, a z Duńczykiem zostały już ustalone wszystkie szczegóły. - Odejście żadnego zawodnika oprócz Petera Ljunga nie jest jeszcze przesądzone. Jeżeli chodzi o kontrakty z Daveyem Wattem i Hasnem Andersen, to cały czas rozmawiamy. Z Duńczykiem mamy ustalone już praktycznie wszystkie warunki i pozostaje jedynie kwestia podpisu. Jeżeli nie ma podpisu zawodnika pod kontraktem, nie będziemy się nigdy chwalić, że jest blisko, czy daleko do porozumienia. Na tę chwilę Hans Andersen nie ma podpisanego kontraktu z naszym klubem na sezon 2013, ale dzisiaj rozmawialiśmy zarówno z Andersenem, jak i Wattem i nadal jesteśmy z nimi w stałym kontakcie. To nie koniec kontraktów w Grudziądzu i parę miłych niespodzianek na pewno będzie - zapowiada Zbigniew Fiałkowski.

Komentarze (34)
avatar
Włodek-G-no
22.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciśnijcie juniora jakiegoś i do e-ligi Scota muszą zmotywować żeby potrenował wiecej u was na torze jest walczak i za to go cenie u nas pewnie hajsu zabrakło i tylko temu nie jest u nas rezerw Czytaj całość
clown
19.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Z Duńczykiem mamy ustalone już praktycznie wszystkie warunki i pozostaje jedynie kwestia podpisu"
Kłamca. Nie pozostaje kwestia podpisu tylko pozostaje zaległe wynagr
Czytaj całość
riderofspeedway
19.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Prezio niech nie liczy na scotta bo on swoje zrobi niech martwi sie o chrzana lepiej bo z nim to moze byc roznie 
avatar
Raf123
19.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
J.G. dał kasę i spłacą Hansia! Hans u nas będzie. W ostatniej chwili zgłosił się na kolanach Herbie di Fiałka i błagał o angaż w GKM! 
avatar
Neros
19.12.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No to gdańskie lamusy już mają po awansie. I dobrze, bo sto razy wolę by to GKM awansował, niż te spinacze z Wybrzeża