W Toruniu - podobnie jak w innych miastach - trwa wielkie liczenie i budowanie zespołu na sezon 2013. Po ogłoszeniu nowego regulaminu na przyszłoroczne rozgrywki wiadomo, że w trzecim zespole Enea Ekstraligi zajdą personalne zmiany. Jan Ząbik, trener Unibaksu Toruń chciałby, by w jego ekipie jeździło jak najwięcej wychowanków. Szkoleniowiec przekonuje, że zasady gry powinny obowiązywać przez kilka lat i przede wszystkim promować młodych, zdolnych polskich żużlowców.
- Regulamin został ustalony i trzeba się temu podporządkować. Teraz już nie ma więc co dyskutować na przykład nad górną granicą KSM. Została ustalona na poziomie 40 punktów i wszystkie drużyny muszą dokonać zmian w składach. Nie ukrywam jednak, że dla nas lepiej byłoby, gdyby KSM był o punkt wyższy. Najważniejsze, by nowy regulamin obowiązywał przez kilka sezonów i promował naszą młodzież. Czas, by czołowi zagraniczni zawodnicy przestali u nas zarabiać tak dużo. Od lat stawiają nas pod murem i to się nie zmienia. Kosztem naszych klubów zabezpieczają sobie przyszłość, żądają wirtualnych pieniędzy. Władze Polskiego Związku Motorowego i Speedway Ekstraligi muszą przygotować taki regulamin, który wreszcie będzie preferować młodych, zdolnych polskich zawodników. Bo to wychowankowie najlepiej promują swoje kluby. To oni identyfikują się ze zespołem, są szanowani przez kibiców i sponsorów, a bez nich żużel nie ma sensu bytu. Wiem, że światowe gwiazdy podnoszą poziom ligi, jest ona atrakcyjnym produktem, ale trzeba poszukać rozwiązania, które pogodzi nasze priorytety z ich oczekiwaniami - mówi Jan Ząbik w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl
Zdaniem toruńskiego trenera w
nowym regulaminie zabrakło więc jednego istotnego punktu. - Uważam, że wychowanek klubu nie zmieniający barw przed ukończeniem wieku juniora powinien mieć KSM 2,50. Wówczas w klubach zrozumieją, że warto postawić na szkolenie. W Toruniu mamy wielu takich chłopaków, o których trzeba dbać. Tak jak na przykład zrobiono to w Danii, gdzie w pierwszej lidze nie mogą startować obcokrajowcy. Wcześniej taki zapis obowiązywał w Rosji. A w Polsce zagraniczni rówieśnicy zabierają naszym zawodnikom miejsca w składach i podnoszą ich kosztem swoje umiejętności - przekonuje trener Unibaksu.
Inne regulaminowe zmiany cieszą Jana Ząbika, choć nie do końca... - Uważam, że za szybko zostanie zniesiony KSM. To ograniczenie powinno obowiązywać dłużej niż jeszcze tylko przez rok. Musi się ustabilizować sytuacja gospodarcza, trzeba wprowadzić pewne zapisy, które uregulują kwestie finansowe. Dobrym posunięciem jest wprowadzenie próby toru i wprowadzenie kartek. Bardzo dobrze, że juniorzy nie będą rywalizować w pierwszym wyścigu zawodów. To pozytywne zmiany, które na pewno zwiększą bezpieczeństwo na naszych torach - zakończył Jan Ząbik.
Ps. Jezeli wystawia druga druzyne obie Czytaj całość
I tak trzymać Trenerze !!!!