- W Gorzowie pojechała cała drużyna. Nie chodzi tu nawet o dorobek punktowy, ale przede wszystkim o atmosferę w parkingu. Wraca ten dobry duch, który towarzyszył nam na początku sezonu. Na pewno trzeba być zadowolonym z występu Hansa Andersena. Kibice narzekali na jego występy, ale teraz widać, że nasza konsekwencja przynosi rezultaty. Na drugim biegunie jest z kolei Robert Kościecha, ale jemu niestety wybitnie nie leżą tory w Gorzowie czy Zielonej Górze. Jestem przekonany, że na bardziej przyczepnych nawierzchniach w Częstochowie czy Lesznie Robert spisze się dużo lepiej - powiedział na łamach Gazety Pomorskiej Gajewski.
Gajewski: Wraca ten dobry duch, który towarzyszył nam na początku sezonu
Unibax Toruń wygrał w niedzielę w Gorzowie i jest już jedną nogą w półfinale Speedway Ekstraligi. Zadowolony z tego spotkania jest Jacek Gajewski, menadżer toruńskiej drużyny.
Źródło artykułu: