Ireneusz Zmora dla SportoweFakty.pl: Do tej niedzieli kibicowałem Unibaksowi...

Stal Gorzów czeka na rywala, z którym zmierzy się w finale Enea Ekstraligi. Zdaniem prezesa Ireneusza Macieja Zmory pod względem psychologicznym w lepszym położeniu są teraz tarnowianie.

Spotkanie pomiędzy Unibaksem Toruń i Azotami Tauron Tarnów zostanie powtórzone w najbliższą niedzielę. W finale czeka już Stal Gorzów, która pokonała Stelmet Falubaz Zielona Góra. Jej prezes Ireneusz Maciej Zmora jeszcze przed skandalicznymi wydarzeniami w ostatnią niedzielę trzymał kciuki za torunianiami. - Do tej niedzieli rzeczywiście kibicowałem Unibaksowi Toruń. Mówiłem, że to klub mi bliski i to nie tylko pod względem sportowym. Po tych wydarzeniach postanowiłem się od wszystkiego zdystansować. Chcę, żeby wygrał lepszy w sportowej rywalizacji. Stal Gorzów przyjmie każde rozwiązanie. Nie mam swojego faworyta - powiedział Ireneusz Maciej Zmora w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.

Zdaniem prezesa gorzowskiej Stali jego zawodnicy lepiej czują się na torze w Toruniu. Start z Unibaksem w finale byłby jednak bardziej korzystny również z innych powodów. - Na pewno czujemy się lepiej na torze w Toruniu. Do Torunia jest nam bliżej, jeżeli chodzi o kilometry i wszystko jest łatwiejsze logistycznie. Z tego powodu ten rywal jest dla nas lepszy. Nie mamy jednak wyboru, to nie my go dokonujemy - przekonuje Zmora.

Trudno powiedzieć, która z drużyn ma większe szansę na rywalizację z gorzowianiami. Ireneusz Zmora zwraca uwagę, że pewna przewaga może być po stronie gości z Tarnowa. - Myślę, że to powtórzenie meczu ma znaczenie dla obu drużyn. Wydaje mi się, że bardziej negatywny skutek może to nieść dla Torunia. Oni przez jakiś czas byli już w finale. Teraz nagle ktoś mówi: "Nie, nie, halo, jedziemy jeszcze raz". To może wpłynąć źle na ich psychikę. Do tego dochodzi kontuzja Sullivana. Nie wiemy tak naprawdę, w jakiej dyspozycji fizycznej będzie ten żużlowiec - zakończył Zmora.

Komentarze (121)
avatar
toto lotto
25.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
wladek juz nie spi po nocach,bo i tak baty od tarnowa w finale i tak,bo bez juniora rady nie dadza a juz cieslak im przygotuje jazde w tarnowie he,he,he 
avatar
RECON_1
20.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Biorac pod uwage jak czestoi sie ostanio wypowiada to chyba ma jakies zawody z Wladkiem, kto mda wiecej wywiadow. 
avatar
zks tauronek
19.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
o przytupas komarnickiego też gada głupoty. "stal przyjmie każde rozwiązanie" czyli idąc tym tokiem myślenia jeśli w ubiegłą niedzielę wygrały by jaskółki to zmora by tego nie przyjął do wiadom Czytaj całość
miroslaw998
19.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zgadzam się.Tylko szkoda że w pewnym sensie blokuje się rozwój zawodnika.Z drugiej strony ani on mi brat ani swat.Niech na drugi raz trzyma japę zamkniętą.Kariery to on już nie zrobi.A pamiętam Czytaj całość
miroslaw998
19.09.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Szkoda tylko, że teraz w taki sposób wypowiada się o zaistniałej sytuacji...
A ile ty masz lat?Czy będąc sportowcem i mając przed sobą ajkąś powiedzmy karierę nie było by ci żal straconego rok
Czytaj całość