Mathias Thoernblom: Nie pojechaliśmy na miarę naszych możliwości

Mathias Thoernblom, podobnie jak i cała drużyna ROW-u Rybnik, nie zaliczy niedzielnego spotkania w Rawiczu do udanych. Klęska ta mocno komplikuje plany rybniczan zakładające awans do I ligi.

- Mieliśmy nadzieję na zupełnie inne rozstrzygnięcie tego meczu. Rawicki tor jest trudny i naprawdę niełatwo jest na nim równorzędnie rywalizować z gospodarzami, którzy są bardzo dobrze dopasowani. Mimo to uważam, że jako zespół nie pojechaliśmy na miarę naszych możliwości i na pewno powinniśmy byli się spisać lepiej - skomentował pierwszą odsłonę finału na drugoligowym froncie Mathias Thoernblom.

W opinii młodego Szweda większa ilość startów na podobnych owalach przyniosłaby lepszy wynik punktowy. - Jeździłem już w Rawiczu, ale nie rozszyfrowałem jeszcze tego toru w pełni. Bez wątpienia gdybym miał więcej doświadczenia, byłoby lepiej. Początek był dobry, ale przyczyny kiepskiej dyspozycji w kolejnych biegach nie znam - dodał w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.

W rewanżowym spotkaniu reprezentanci ROW-u potrzebują niemal cudu. - Pozostaje nam wierzyć, że będzie znacznie lepiej. Dołożymy wszelkich starań, aby tak było - przyznał.

"Matte" z fatalnej strony pokazał się podczas finału Drużynowych Mistrzostw Świata Juniorów, który rozegrany został w sobotę w pierwszej stolicy Polski. Zawodnik urodzony w 1992 roku nie zapisał na swoim koncie nawet jednego punktu, wyjeżdżając na tor czterokrotnie. - Nic nie grało tak jak należy: ani ja, ani motocykle - uciął lakonicznie.

Thoernblom ma za sobą epizod w Coventry Bees, którego nie wspomina najlepiej. - Były pewne problemy z klubem. O szczegółach nie chciałbym jednak mówić - zakończył były żużlowiec Speedway Wandy Kraków.

Po dobrym pierwszym biegu niedzielnego meczu Thoernblom zatracił na skuteczności
Po dobrym pierwszym biegu niedzielnego meczu Thoernblom zatracił na skuteczności
Komentarze (3)
avatar
mario row
4.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jak nic nie pokazjue ?
ty sie puknij 
avatar
sympatyk zuzla
4.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak się przegrywa zawody tak wysoko to za pewne do udanych zaliczyć nie można. Teraz można po narzekać na wszystko co nas otacza ale nie na siebie.POWODZENIA. 
Krakus1
4.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z całym szacunkiem dla Thoernbloma, ale w Wandzie nic nie pokazuje i to samo robi w Rybniku. Lepiej by dali Jensena na juniorke i porzadnego na seniora dali.