Bez jednego z głównych faworytów - zapowiedź finału Brązowego Kasku w Gdańsku

W poniedziałek 3 września o godzinie 17:00 w Gdańsku odbędzie się drugie podejście do finału Brązowego Kasku. W pierwotnym terminie, czyli w sobotę 14 lipca został on odwołany z powodu opadów.

W tym artykule dowiesz się o:

Na nowym terminie zawodów skorzysta czwórka jeźdźców - Łukasz Sówka, Kacper Rogowski, Mateusz Rujner i Damian Michalski, którzy w połowie lipca byli kontuzjowani i nie mogli wystartować. W gronie pechowców znaleźli się natomiast kontuzjowani w ostatnim czasie Artur Czaja oraz przede wszystkim jeden z głównych faworytów do zwycięstwa - Bartosz Zmarzlik, który złamał nogę podczas sobotniego finału Drużynowych Mistrzostw Świata Juniorów. Zastąpi go pierwszy rezerwowy, Rafał Malczewski z Dospelu Włókniarz Częstochowa. Za Czaję pojedzie Marco Gaschka z PGE Marmy Rzeszów.

W zawodach wystartuje kilku żużlowców, którzy w tym sezonie ENEA Ekstraligi jeżdżą bardzo skutecznie nawet rywalizując z seniorami. Biorąc pod uwagę fakt, że finał turnieju odbędzie się na specyficznym gdańskim owalu, trudno wskazać zwycięzcę. Do grona faworytów z pewnością zaliczają się Piotr Pawlicki z Unii Leszno, Szymon Woźniak z Polonii Bydgoszcz i jedyny reprezentant gospodarzy - Lotosu Wybrzeże Gdańsk, Krystian Pieszczek. - Na pewno będę chciał się pokazać i wygrać, bo jadę na swoim torze. Nie będzie jednak łatwo. Stawka jest wyrównana - mówił jeszcze przed pierwszym podejściem Pieszczek.

Poza tymi faworytami, jest jeszcze grupa żużlowców, którzy co prawda nigdy nie błyszczeli na gdańskim torze, ale mają z pewnością możliwości, by walczyć z najlepszymi, bo pojedyncze zawody wychodzą im bardzo dobrze. Należą do nich między innymi Adam Strzelec ze Stelmetu Falubaz, Kacper Gomólski z Azotów Tauron Tarnów, czy Kamil Adamczewski z Unii Leszno.

W Gdańsku zapowiadają się więc bardzo ciekawe zawody. Trzeba pamiętać, że Brązowy Kask to jedyne zawody dla polskich młodzieżowców do lat dziewiętnastu, gdzie mogą oni powalczyć o medale. Biorąc pod uwagę fakt, że coraz więcej klubów zaczyna dostrzegać wartość inwestowania w "żużel od podstaw", rywalizacja dziewiętnastolatków i młodszych, z roku na rok powinna dostarczać coraz większych wrażeń.

Lista startowa:
1. Marcin Bubel (Dospel CKM Włókniarz Częstochowa)
2. Piotr Pawlicki (Unia Leszno)
3. Adam Strzelec (Stelmet Falubaz Zielona Góra)
4. Damian Michalski (PGE Marma Rzeszów)
5. Szymon Woźniak (Polonia Bydgoszcz)
6. Adrian Gała (Cembrit Start Gniezno)
7. Kacper Gomólski (Azoty Tauron Tarnów)
8. Adrian Cyfer (Stal Gorzów)
9. Łukasz Sówka (PGE Marma Rzeszów)
10. Kacper Rogowski (Stelmet Falubaz Zielona Góra)
11. Krystian Pieszczek (Lotos Wybrzeże Gdańsk)
12. Marco Gaschka (PGE Marma Rzeszów)
13. Karol Jóźwik (Polonia Bydgoszcz)
14. Bartosz Zmarzlik (Stal Gorzów)
15. Mateusz Rujner (GTŻ Grudziądz)
16. Kamil Adamczewski (Unia Leszno)
R1. Rafał Malczewski (Dospel CKM Włókniarz Częstochowa)

Początek zawodów: godzina 17:00.
Sędzia zawodów: Piotr Lis (Lublin).
[i]Wstęp za okazaniem programu zawodów w cenie 10 złotych.

W pierwotnym terminie po intensywnych opadach deszczu gdański tor nie nadawał się do jazdy
W pierwotnym terminie po intensywnych opadach deszczu gdański tor nie nadawał się do jazdy

[/i]

Komentarze (15)
avatar
Strzelecka
3.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dla mnie faworytem był jest i będzie Pawlicki. Jedynie co mu może stanąć na przeszkodzie to jego własne błędy ( czyt. upadki ). na 2 miejscu stawiałbym na Woźniaka. A o 3 będzie walczył Pieszcz Czytaj całość
avatar
mat32
2.09.2012
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
finał BK bez Bartka to mniej wiecej tak jak finał IMP bez Tomka Golloba, zdobywcy 8 takich tytułów... 
kibic stali 1
2.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
trojka młodych rzeszowian przed nami przyszłośc gaszka wczoraj może same jaj wozil ale każdy wie że naprawdę nieźle to wyglądało walczyl do ostatnich metrow o pkt 
TATOO
2.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
NIE PIERWSZY I NIE OSTATNI RAZ , FAWORYCI NIE BIORĄ UDZIAŁU W ZAWODACH O TYTUŁY!...cholera caps mi się włączył. drugi raz nie będę klepał:(