Mirosław Kowalik dla SportoweFakty.pl: Musimy porozmawiać z Miedzińskim

Torunianie przegrali wyjazdowy pojedynek w Bydgoszczy, ale zainkasowali bonusa za lepszy bilans w dwumeczu. Mirosław Kowalik cieszy się z tego, co udało się zdobyć.

- Po tym, co działo się w trakcie tego spotkania, to jesteśmy zadowoleni. Dostawaliśmy już mocne lanie, a jednak zdobyliśmy ten bonus. Także jesteśmy zadowoleni. Od Karola Ząbika za wiele wymagać nie możemy. W pierwszym biegu co prawda zero, ale w drugim już przywiózł 1+1 na Tomaszu Gapińskim. Do niego nie można mieć żadnych pretensji. Natomiast jeśli chodzi o Miedzińskiego, to z nim musimy porozmawiać na temat powodów jego słabej postawy. Nie można gdybać, że jeśli miałby osiem punktów, to byśmy wygrali. To nie ma żadnego sensu. Jest jak jest i on musi wyciągnąć wnioski z tego meczu - przyznał Mirosław Kowalik w rozmowie ze SportoweFakty.pl.

Menedżer toruńskiego zespołu usprawiedliwia słabą postawę Karola Ząbika. Zawodnik ten nie ma tak naprawdę wartościowego zmiennika. - Lampkowski u nas szansy nie dostanie. Natomiast trzeba jeszcze bardzo mocno pomyśleć o Czerwińskim. On niewiele się w sumie różni od Karola, ale być może należałoby go sprawdzić.

Unibax w dalszym ciągu walczy o strefę medalową. Kowalik wierzy, że awans do play off stanie się faktem. - Jesteśmy sportowcami i gdybyśmy nie wierzyli w możliwość awansu, to nie byłoby sensu walki. Nic się nie stało, wszystko nadal jest możliwe. Pozostajemy w grze o czwórkę. Jak już dostaniemy się do niej, to uważam, iż będziemy w stanie powalczyć o najwyższe cele, ale musimy uniknąć już pomyłek sprzętowych i wszystkich innych.

Były zawodnik zarówno toruńskiej, jak i bydgoskiej drużyny wielokrotnie brał udział w derbach Pomorza. Jak zatem wspomina te lata? - Jeździłem w Polonii i sentymenty mają zawsze dla mnie duże znaczenie. Natomiast sercem jestem cały czas z Toruniem, bo znaczną większość kariery spędziłem właśnie tam. Co prawda rzeczywiście dwa lata w Bydgoszczy wspominam naprawdę miło. Ale nie ukrywam, że Mirosław Kowalik to Toruń - zakończył z uśmiechem.

Mirosław Kowalik miło wspomina starty w Bydgoszczy
Mirosław Kowalik miło wspomina starty w Bydgoszczy
Komentarze (222)
moriss
9.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Martwi mnie tylko brak posłuchu całej drużyny wobec Kowalika a przede wszystkim klubu.Kowalik za miękki na taką funkcję, prezio chyba na wczasach w tropikach i ma na to wszystko "wyrąbane" a ci Czytaj całość
avatar
DarcyWarD
8.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tu sie akurat zgodze, ze Kowalik popełnia błedy taktyczne z rezerwami i zastępstwami zawodników i nad tym ubolewam ... 
avatar
kkkk
8.08.2012
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
jak można takie rzeczy wygadywać!!!?do 8 biegu byliśmy bez trójki przegraliśmy z drużyną odpadów,których nikt nie chciał to jeżdzą w poloni... ponadto zachowanie torunskich fanów i zawodników Czytaj całość
avatar
Nie szowinista
8.08.2012
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Wygrali nam ten mecz juniorzy, fakt. Dzięki za ocenę. Wam zyczymy PO i medalu, najlepiej złotego. Łatwo nie będzie, ale jak juniorzy pojada u siebiew tak jak Szymon i mikołaj to macie wielkie s Czytaj całość
avatar
Hockley
8.08.2012
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Mirek kurde... Jak to się nic nie stało? Czyli co? 5 miejsce to będzie spełnienie marzeń, zrealizowanie przedsezonowych planów? Co Ty wygadujesz. Za grzecznie, za grzecznie. Miedzińskiego należ Czytaj całość