Po obfitych opadach gorzowski tor nie należał do najłatwiejszych. - Na początku tor wydawał się ciężki - tłumaczył Emil Sajfutdinow. Z kolejnymi biegami jednak zawodnikom jechało się już coraz lepiej. - Później trochę się wyślizgało. Było trochę kolein na torze, ale każdy jechał na tym samym torze. Staraliśmy się mijać te dziury - dodawał Rosjanin.
Lider bydgoskiej Polonii był znakomicie spasowany z gorzowskim owalem. - Jechałem tutaj na Grand Prix i tor był zupełnie inny, wtedy mi nie pasował. W tym meczu miałem dopasowany sprzęt i po prostu starałem się jechać do przodu i przywozić jak najwięcej punktów - powiedział Sajfutdinow. Rosjanin nie krył radości ze swojej zdobyczy. - Cieszę się bardzo ze swojego wyniku. Po raz pierwszy w tym sezonie zdobyłem aż 16 punktów. To był naprawdę udany występ - dodał. Polonia walczyła w Gorzowie co najmniej o obronę punktu bonusowego, była w pewnym momencie nawet blisko rywali, jednak ostatecznie to Stal wygrała 52:37. - Mieliśmy szansę co najmniej na bonus, widać było, że walczymy. Niestety Gorzów jest naprawdę bardzo mocny - ocenił lider bydgoszczan.
W sobotę na torze w Bydgoszczy odbędzie się pierwszy półfinał Drużynowego Pucharu Świata. To właśnie tam rywalizować będą Rosjanie. - Wszystko jest już dogadane z zawodnikami. Na pewno będziemy walczyć. Chcemy od razu wejść do finału - podkreśla Emil Sajfutdinow. Jednak to nie koniec planów Rosjan. - Chcemy zdobyć medal - dodał. - Rosji jest taki sukces potrzebny. Na pewno przyczyniłoby się to do rozwoju tego sportu w naszym kraju - zakończył Sajfutdinow.
Emil Sajfutdinow: Chcemy zdobyć medal
Rosjanin był zdecydowanym liderem bydgoskiej Polonii w niedzielnym meczu w Gorzowie. Jednak sam nie był w stanie przeciwstawić się wyrównanemu zespołowi Stali. Emil zapowiada także walkę Rosji w DPŚ.