- Trening miał za cel spasowanie się zawodników do toru przed meczem na własnym obiekcie - wyjaśnia Michał Widera, szkoleniowiec ostrowskiej drużyny.
Podczas piątkowego treningu miał on do dyspozycji krajowych zawodników oraz Denisa Gizatullina z Rosji. Wszyscy podczas zajęć i ścigania spod taśmy prezentowali wyrównany poziom. - Ja się z tego cieszę, że mam dość wyrównaną grupę zawodników. Każdy stara się jak najlepiej potrafi - mówi trener beniaminka I ligi. W niedzielę na ostrowskim owalu przed samymi derbami Wielkopolski trenować będą Peter Karlsson i Rory Schlein.
Faworytem pojedynku jest zespół Lechmy Startu. Ostrowianie zapowiadają, że tanio skóry nie sprzedadzą. - W naszych szeregach panuje bojowe nastawienie. Cieszymy się, że to Start jest faworytem. Na nas nie ciąży żadna presja i możemy ze spokojem podchodzić do tego meczu. Robimy swoje, cicho i spokojnie walczymy o play offy - mówi Widera.
Czy szkoleniowca ostrowskiej drużyna zaskakuje słabsza niż tego oczekiwano postawa ekipy z Wrzesińskiej? - To jest ich problem. Ja nie zawracam sobie tym głowy, oni muszą się z tym uporać - zakończył trener ŻKS Ostrovia.