Mały finał MIMP - zapowiedź tarnowskiego finału krajowych eliminacji do IMŚJ

 / Mecz w Norrkoeping odwołany
/ Mecz w Norrkoeping odwołany

Tylko cztery miejsca i aż szesnastu chętnych. Tak wygląda krajobraz przed środowym, krajowym finałem eliminacji do IMŚJ, który odbędzie się na torze w Tarnowie. Dzięki temu, że awans na areny światowe uzyska tak niewielka liczba jeźdźców, w "Jaskółczym Gnieździe" zapowiada się fantastyczne widowisko.

W tym artykule dowiesz się o:

Tu już nie ma przypadkowych nazwisk. Półfinały w Krośnie i Gdańsku wyłoniły ścisłą czołówkę rodzimych młodzieżowców. Z bardziej znanych postaci odpadli tylko Emil Pulczyński oraz Krystian Pieszczek.

W dalszej fazie jest już z kolei obrońca tytułu mistrzowskiego - Maciej Janowski, który otrzymał od trenera polskiej reprezentacji Marka Cieślaka dziką kartę na zawody w niemieckim Neustadt Donau (29 kwietnia). -Nie ma wątpliwości, że na drodze do finału IMŚJ polskie eliminacje są jednymi z cięższych. Potem jest już "z górki". Ja miałem to szczęście, że otrzymałem na eliminacje światowe od razu dziką kartę. Dlatego przy tej okazji dziękuję PZM oraz trenerowi, że wystąpił o tą przepustkę dla mnie. Mam tylko nadzieję, że nie odpadnę od razu w ćwierćfinale, bo wtedy "będą jaja" (śmiech) - mówił "Magic" na naszych łamach kilka dni temu.

Wiadomo już także, że do Małopolski nie przyjedzie Patryk Malitowski. Zawodnik Betardu Sparty parę dni po zajęciu szóstego miejsca w krośnieńskim półfinale pojechał do Częstochowy na mało znaczący, towarzyski turniej par. Tam w wyniku kolizji z Damianem Michalskim złamał obojczyk z przemieszczeniem. Jak zdradził po poniedziałkowym "laniu" w Tarnowie trener "Mality" Piotr Baron, junior klubu z Dolnego Śląska będzie odpoczywał od żużla przynajmniej do maja. W miejsce Malitowskiego powinien pojechać więc Maciej Fajfer.

Choć stawka jest bardzo wyrównana, to na pierwszy plan wysuwa się tercet: Przemysław i Piotr Pawliccy oraz Bartosz Zmarzlik. Dla starszego z braci to ostatnia szansa na pokazanie się w juniorskim czempionacie. A przecież brązowy medal IMŚJ z ubiegłego roku też do czegoś zobowiązuje. "Czarnym koniem" może się jednak okazać Tobiasz Musielak. "Tofik" ma kapitalny początek obecnego sezonu i nie jest wykluczone, że to właśnie on pogodzi faworytów.

Kibice gospodarzy liczą na niespodziankę i dobrą jazdę Jakuba Jamroga lub Kacpra Gomólskiego. - Oczywiście będę robił wszystko co w mojej mocy, aby awansować. Wiem, że jestem w stanie tego dokonać, a co będzie, zobaczymy w środę po zawodach - powiedział lakonicznie wychowanek Startu Gniezno.


Lista startowa:
1. Szymon Woźniak (Polonia Bydgoszcz)
2. Jakub Jamróg (Azoty Tauron Tarnów)
3. Bartosz Zmarzlik (Stal Gorzów)
4. Kamil Pulczyński (Unibax Toruń)
5. Piotr Pawlicki (Unia Leszno)
6. Adam Strzelec (Stelmet Falubaz Zielona Góra)
7. Marcel Szymko (Lotos Wybrzeże Gdańsk)
8. Patryk Malitowski (Betard Sparta Wrocław)
9. Przemysław Pawlicki (Unia Leszno)
10. Łukasz Sówka (PGE Marma Rzeszów)
11. Oskar Fajfer (Start Gniezno)
12. Mikołaj Curyło (Polonia Bydgoszcz)
13. Kacper Gomólski (Azoty Tauron Tarnów)
14. Tobiasz Musielak (Unia Leszno)
15. Artur Czaja (Dospel Włókniarz Częstochowa)
16. Adrian Cyfer (Stal Gorzów)
Rez. Damian Adamczak (Orzeł Łódź)
Rez. Maciej Fajfer (Start Gniezno)

Awans uzyska czterech najlepszych zawodników.
Sędzia: Tomasz Proszowski (Tarnów)
Początek turnieju: godz. 16.00

Komentarze (26)
avatar
Antimo
11.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Autor artykułu ma dobrego nosa ;-) Brawo Zmarzlik. Młodzież z Leszna potwierdziła klasę! I widać, że umieją współpracować ze sobą - o czym świadczy przepuszczenie Tobiasza przez Piotrka w 20 bi Czytaj całość
avatar
smok
11.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Woźniak, Zmarzlik, Curyło i Prz. Pawlicki 
avatar
intro
11.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
4 miejsca to troszkę mało... 
avatar
Blady
10.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pawliccy, Dudek oraz Zmarzlik awansuja :) 
avatar
Artt
10.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A 5 otrzyma dzika karte od PZM???Pawliccy , Musielak, Wozniak , Zmarzlik , Gomolski, i nie jestem zwolennikiem dzikich kart za zaslugi z poprzedniego sezonu.Jak sa najlepsi to i tak awansuja:)