Billy Hamill: To będzie wielkie wyzwanie

Były mistrz świata, Billy Hamill, wrócił w ostatnim czasie do czynnego ścigania. Amerykanin ma wystartować w tegorocznej edycji Drużynowego Pucharu Świata. Reprezentacja USA zmagania rozpocznie 5 maja w słoweńskiej Ljubljanie.

W tym artykule dowiesz się o:

- Będę zaangażowany w zawody na Słowenii, oczywiście z pomocą Grega. Będziemy liderami zespołu i mam nadzieję, że wskażemy ścieżkę młodszym. Jeśli się zakwalifikujemy dalej, będę mógł jeździć więcej. To dla mnie duży krok do ponownego wejścia na wysoki poziom - powiedział Hamill.

Amerykanin nie ukrywa, że powrót do żużla jest dla niego wielkim przeżyciem. - Nie mogę się tego doczekać. To będzie wielkie wyzwanie. Przygotowywałem się na to i trenowałem z Gregiem. Zaliczę przed kim kilka imprez na rozgrzewkę i przygotuję się najlepiej jak potrafię.

Hamill pomimo podjęcia decyzji i zakończeniu sportowej kariery był bardzo aktywny fizycznie, brał m.in. udział w rajdach. - Miałem co robić i jestem w dobrej formie. Przestałem pić około roku temu i to pomogło mi schudnąć - powiedział, po czym zabrał głos w sprawie reprezentowania barw swojego kraju w zawodach drużynowych. - Kiedy pierwszy raz w wieku 19 lat udałem się do Anglii, robiłem wszystko, aby być w reprezentacji USA i ścigać się w zawodach międzynarodowych. Dzisiaj dzieciaki pytają "ile pieniędzy zarobię". Jednak duma z jazdy dla twojego państwa powinna być ważna, powinna być wysoko na liście priorytetów, przynajmniej według mnie.

Źródło artykułu: