Lider Stali Gorzów zapowiada, że do rywalizacji na żużlowych torach będzie odpowiednio przygotowany. - Sprzętowo jestem gotowy na 99 procent. Codziennie mam trening siłowy. Cieszę się, że wysiłek przyniósł efekt, bo moja waga jest zbliżona do tej z 2010 roku. Schudłem już parę kilogramów, ale kosztem wytrzymałości zamierzam zrzucić jeszcze trochę. Ponieważ już pod koniec marca rusza Grand Prix, szybciej wybieram się do Hiszpanii. Od 2 lutego będę jeździł tam na motocrossie. I tak przez dwa tygodnie. Po powrocie udam się jeszcze na narty. Pod koniec lutego będę myślał już wyłącznie o wyjeździe na tor, a w marcu zamierzam ostro wejść w sezon - powiedział Tomasz Gollob w wywiadzie udzielonym Gazecie Lubuskiej.
- Poprzednie sukcesy mi nie przeszkadzają, a każdy kolejny start wyzwala we mnie nowy głód zwycięstwa. Ciągle mam ssanie na wygrywanie, taki wilczy apetyt na kolejne mistrzostwo świata czy Polski. W 2012 roku wyznaczyłem sobie nowe cele. Myślę, że ten sezon będzie nawet lepszy od tego sprzed dwóch lat. W głowie siedzi mi jeszcze zrobienie porządku z tłumikami. Jeśli pokonam ten problem, to o formę jestem spokojny - dodał wielokrotny Mistrz Polski.
Źródło: Gazeta Lubuska