Jerzy Kanclerz: To bzdury wyssane z palca

Według tabloidu Super Express, Jerzy Kanclerz zarabia w Polonii Bydgoszcz 7 tysięcy złotych miesięcznie. Jeszcze większą pensję, a więc 10 tysięcy złotych ma otrzymywać Mirosław Kowalik. Obaj stanowczo zdementowali tę informację.

W środę Super Express ujawnił zarobki trenerów oraz menedżerów pracujących w zespołach Speedway Ekstraligi (więcej TUTAJ). Według tabloidu nowy trener Unibaksu Toruń ma zarabiać 10 tysięcy złotych miesięcznie. Mirosław Kowalik krótko zaprzeczył tym doniesieniom. - Proszę uwierzyć, chciałbym mieć taką pensję.

Również Jerzy Kanclerz z Polonii Bydgoszcz uważa, że informacje podane przez Super Expres są nieprawdziwe. - To bzdury wyssane z palca. Przede wszystkim nie jestem ani menedżerem ani trenerem zespołu, a jedynie dyrektorem. Mam taką propozycję, ale jeszcze nie zdecydowałem, czy ją przyjmę - powiedział.

Źródło: Gazeta Pomorska

Komentarze (0)