Władysław Komarnicki dla SportoweFakty.pl: Na papierze najsilniejszy jest Toruń

 / Na zdjęciu: Władysław Komarnicki
/ Na zdjęciu: Władysław Komarnicki

Coraz mniej niewiadomych pozostaje w Speedway Ekstralidze. Prawie wszystkie zespoły skompletowały już składy i trzeba przyznać, że ciężko wskazać ekipy, które wyraźnie odstawałyby od reszty stawki. Jak na ruchy kadrowe w najwyższej klasie rozgrywkowej i zbliżający się sezon 2012 patrzy prezes Stali Gorzów, Władysław Komarnicki?

- Śledzę transferowe doniesienia i przyglądam się zmianom w poszczególnych drużynach. Mogę panu powiedzieć, że liga w sezonie 2012 będzie tak wyrównana, jak w żadnym innym roku. Pod względem sportowym będzie walka non stop - powiedział specjalnie dla portalu SportoweFakty.pl Władysław Komarnicki.

Zdaniem wielu Speedway Ekstraliga podzieli się w sezonie 2012 na dwa obozy - pięć ekip z lepszymi składami i pięć ze słabszymi. - Absolutnie się z tym nie zgadzam. Jak pan popatrzy nawet teraz na nieskompletowaną jeszcze Częstochowę, albo na Wrocław, czyli drużyny skazywane na przegrane, to jest to kompletna bzdura. Ich składy naprawdę robią wrażenie - podkreślił prezes gorzowskiego klubu.

Zdaniem Komarnickiego Speedway Ekstraliga w sezonie 2012 będzie wyjątkowo wyrównana. - Jeszcze żadnego roku nasza liga nie była tak ciekawa, jak będzie w 2012. Wspomni pan moje słowa. Będzie ogromna ilość meczów, w których dojdzie do tak zwanych niespodzianek - stwierdził.

Jeśli popatrzeć na papierowe składy drużyn, naprawdę trudno znaleźć wyraźnego lidera, ekipę, która w przedsezonowych dywagacjach wysuwa się na czoło stawki. - Rzeczywiście, składy w czołówce są mocne, ale według mnie na papierze najsilniejszą drużyną jest ponownie zespół z Torunia. Na papierze wygląda to tak, że zarówno Toruń, Leszno, a szczególnie Tarnów, to ekipy, o których można powiedzieć, że są napakowane. Życie potrafi jednak wszystko zweryfikować - zakończył Władysław Komarnicki.

Komentarze (0)