W październiku na MotoArenie w Toruniu kibice speedway'a byli świadkami pojedynku pomiędzy reprezentacją Polski a Resztą Świata. Podczas tamtego spotkania biało-czerwoni wygrali 47:44, a najskuteczniejszy w zespole gospodarzy był Tomasz Gollob, z dorobkiem 12 punktów i bonusu. - Osobiście byłem gościem podczas meczu Polska - Reszta Świata. To była rewelacyjna impreza i uznałem, że to jest bardzo fajna inicjatywa - wspomina Władysław Komarnicki, włodarz gorzowskiego klubu.
Prezes Stali Gorzów przeniósł to przedsięwzięcie na swój stadion. Władysław Komarnicki nie zastanawiał się długo, aby stwierdzić, że stadion im. Edwarda Jancarza jest godnym miejscem, aby to właśnie mistrzowie świata ścigali się na tym owalu. - Bardzo mi się w Toruniu spodobało podczas tego spotkania. Uznałem, że jest to impreza godna naszego miasta i stadionu. Myślę, że jest ona godna, żeby to właśnie nasi kibice bili brawo i cieszyli się z oglądania najlepszych zawodników na świecie - tłumaczył włodarz trzeciego zespołu z poprzedniego sezonu.
Mecz pomiędzy Polską a Resztą Świata zaplanowany jest na 8 kwietnia, jest to Niedziela Wielkanocna. - Od razu po tamtym meczu zadzwoniłem do prezesa PZMot, prosiłem także przewodniczącego GKSŻ. Wszystkim mówiłem, że interesuje mnie organizacja takiego pojedynku. W ubiegłym tygodniu wielka była moja radość, kiedy dostałem stu procentowe potwierdzenie, że to spotkanie odbędzie się w naszym mieście - zakończył Władysław Komarnicki.