Władysław Komarnicki dla SportoweFakty.pl: W Falubazie nigdy nie może być normalnie

Na środę Speedway Ekstraliga wyznaczyła nowy termin rewanżowego spotkania półfinałowego pomiędzy ekipami Stelmet Falubazu i Caelum Stali. O komentarz w tej sprawie portal SportoweFakty.pl poprosił prezesa gorzowskiego klubu, Władysława Komarnickiego.

Przypomnijmy, że z powodu bardzo obfitych opadów deszczu derby Ziemi Lubuskiej zostały w niedzielę odwołane. Jako nowy termin ich rozegrania strona zielonogórska zaproponowała czwartek. Gorzowianie optowali za środą. Ostatecznie Speedway Ekstraliga zarządziła, że powtórka, zgodnie z sugestią gorzowian, odbędzie się w środę.

- Od samego początku ten dym jest niepotrzebny. Jak można proponować czwartek, skoro regulamin mówi wyraźnie, że zawody muszą odbyć się do trzech dni. Przez trzy czwarte poniedziałku te wszystkie nerwy, które mieliśmy, były zupełnie niepotrzebne - powiedział specjalnie dla portalu SportoweFakty.pl Władysław Komarnicki.

W myśl regulaminu jedynym sensowym terminem na powtórkę niedzielnego spotkania była środa. We wtorek jeździ bowiem liga szwedzka, a w poniedziałek angielska. - Oczywiście, że tak. Falubaz o tym wiedział, ale tam nigdy nie może być normalnie - stwierdził prezes Caelum Stali.

W środę w lidze duńskiej mecz mają zawodnicy obu lubuskich klubów, Greg Hancock i Hans Andersen. - Trudno powiedzieć, czy w środę w naszych barwach pojedzie Hans. Dla mnie najważniejsze jest to, że jedziemy zgodnie z regulaminem. W końcu w tym sporcie musi być prawo. Na razie bowiem każdy konfabuluje i robi wszystko, żeby był wstyd w całym kraju. Proszę zobaczyć, co się dzieje. Nie wolno naginać regulaminu. Dla mnie najważniejsze jest to, że jest decyzja, a potem będę się martwić czy moi zawodnicy będą jechać, czy nie - zaznaczył włodarz gorzowskiego klubu.

W niedzielę sztab szkoleniowy Caelum Stali miał zastrzeżenia co do przygotowania toru przy ulicy Wrocławskiej. Sędzia zawodów stwierdził natomiast, że był on dobrze przygotowany. - Nie jestem toromistrzem i nie będę wypowiadał się na temat toru. Mogę jednak powiedzieć, że czas najwyższy, aby ten sport zacząć traktować właśnie jak sport, a nie jak cyrk. Na razie wygląda na to, że to jest Cyrk Ekstraliga! - zakończył Komarnicki.

W rozmowie z naszym portalem Władysław Komarnicki zaznaczył, że środa była jedynym możliwym terminem powtórki derbów Ziemi Lubuskiej

Komentarze (0)