- Kiedy do mnie zadzwoniono, nie byłem w szoku. Wiedziałem, że wszystko idzie bardzo dobrze i jestem dwukrotnym mistrzem świata juniorów. Wiedziałem, że mnie obserwują. Byłem zaszczycony móc powiedzieć "tak". To wielka chwila dla mojej rodziny. Wszyscy są bardzo dumni. Z niecierpliwością oczekuję zawodów. Jeśli dostanę się do półfinału, będzie to coś niesamowitego. Chcę zdobyć kilka punktów, dobrze się bawić. Bycie w Grand Prix to jest to co chciałbym osiągnąć - powiedział Darcy Ward.
Dwukrotny indywidualny mistrz świata juniorów w rozgrywkach ligowych prezentuje się bardzo dobrze i ma na swoim koncie zwycięstwa nad zawodnikami z Grand Prix. - Przypuszczam, że pokonałem tych zawodników w lidze, ale teraz spotkamy się na wielkim turnieju, to będzie wielkie wyzwanie - stwierdził australijski żużlowiec.
Przyjacielem Warda jest Chris Holder, który teraz będzie jego rywalem. - Jak zawsze będzie się działo. Będziemy jechać przeciwko sobie jak przeciwko każdemu innemu zawodnikowi - przyznał zawodnik Lotosu Wybrzeża Gdańsk.