- Początek meczu zdecydowanie dla gospodarzy, tor był dla mnie zagadkowy, a dodatkowo pojawiły się nowe tłumiki. Gdybyśmy jeździli na starych tłumikach, to ustawienia bym miał takie jak zawsze na tym torze. Jak się jednak okazało nie trafiłem z ustawieniami, jednak na nowych tłumikach jazda wygląda nieco inaczej, tak samo jest z przełożeniami - powiedział Marcel Kajzer.
Żużlowiec nie krył rozczarowania związanego z utraconymi punktami na dystansie. W trakcie meczu dwukrotnie został wyprzedzony przez zawodników gospodarzy (najpierw w czwartym, a później dziesiątym biegu), co spowodowało utratę 2 "oczek" dla zespołu gości jak i dla samego Kajzera. - Jeśli chodzi o moją jazdę to na początku nie jechało mi się dobrze, później zmieniłem ustawienia i byłem szybszy, jednak wyszły moje błędy, ponieważ dwa razy dałem się minąć na trasie w podobny sposób, najpierw Emilowi Pulczyńskiemu później identycznie Jensenowi. Niestety trzeba będzie popracować jeszcze nad ustawieniami z nowymi tłumikami, ponieważ jeżeli nie trafi się z przełożeniami i nie zna się dobrze toru to ciężko jest skutecznie jechać. Dzisiaj gospodarze wiedzieli jak jechać i dlatego wygrali - zakończył zawodnik.