5 
Obchodzący w tym roku 33. urodziny Paweł Wszołek jest jednym z najważniejszych piłkarzy Legii Warszawa. W tym sezonie rozegrał 30 meczów, w których strzelił cztery gole i zaliczył sześć asyst. Zawodnikiem stołecznego klubu jest od września 2019 roku - z półroczną przerwą na pobyt w Unionie Berlin.
Zagraniczna przygoda w Niemczech nie ułożyła się po myśli Wszołka, ale nie był to jego pierwszy klub z jednej z najsilniejszych lig Europy. Wcześniej grał m.in. w Sampdorii Genua, do której trafił w 2013 roku z Polonii Warszawa. I wtedy zaczęła się jego imponująca przemiana.
- Byłem okrąglutki. Nie zwracałem na nic uwagi. Byłem łasuchem, nawet nie zdaje pan sobie sprawy, ile batonów dziennie pochłaniałem. Jadłem jak niedźwiedź. Wszystko przetestowałem na własnej skórze. Po wyjeździe do Włoch diametralnie się zmieniłem - w Genui zacząłem zdrowo się odżywiać - powiedział w 2023 roku Wszołek w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego Onet".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Mijał rywali jak tyczki. Tak gra "Benja Messi"
Obecnie piłkarz robi wszystko, by dbać o wysoką formę i zdrowie. Po meczach korzysta z pomocy fizjoterapeuty, pije specjalną wodę, je dobrej jakości posiłki i śpi co najmniej 6 godzin dziennie. Zwraca uwagę na każdy szczegół.
- Czasem, nawet jadąc windą, robię głębokie wdechy i wydechy. Potem odblokowanie stawów skokowych i kilkunastominutowe rytuały w siłowni. To, co wykonuję przed treningiem, robię też przed meczem. Wodę staram się pić ze szklanych naczyń - przed rozgrzewką musi być bogata w potas, żeby to, co człowiek wypoci, od razu było uzupełnione - dodał Wszołek.
Wiosną Legię czeka rywalizacja w Lidze Konferencji, w której stołeczny zespół zacznie grę od 1/8 finału. Warszawska drużyna walczyć będzie także o mistrzostwo kraju. Legia jest czwarta w tabeli i do prowadzącego Lecha Poznań traci 6 punktów.
