Nic nie zapowiada wyrównania. Wypada jednak zachować ostrożność do ostatniego gwizdka. Prawie nic nie zapowiadało odwrócenia wyniku przez Milan, a jednak, stało się.

Dodatkowych pięć minut.

Ile będzie doliczonych minut?

Końcówka meczu, spieszy się tylko Bianconerim.

Teraz to Juventus musi gonić wynik, ale czasu na to pozostało niewiele.

AC Milan doprowadził do remisu. Christian Pulisić!

To dobry moment na uspokojenie, że w Superpucharze Włoch nie ma dogrywek.

Rzut karny dla Milanu za faul Manuela Locatellego na Christianie Pulisiciu.

Tymczasem druga połowa za półmetkiem.

Pozmieniali obaj trenerzy. Wielkiej rewolucji w obrazie meczu to na razie nie wywołało, ale jest jeszcze czas na dołożenie do pieca. Techniczne uderzenie Tijjaniego Reijndersa zza pola karnego obronił przed momentem Michele Di Gregorio.

Godzina grania za zespołami.

Nabrali odrobinę rozpędu Rossoneri. Nawet po zmarnowanej przez Theo Hernandeza sytuacji podbramkowej mobilizowali się do kolejnych ataków. Problem w tym, że szarża indywidualna Christiana Pulisicia została zatrzymana przez Bianconerich.

W 55. minucie była najlepsza szansa dla Milanu, ale Theo Hernandez huknął z kilkunastu metrów nad poprzeczką! Ostrzeżenie dla Juventusu!

Zaczyna się spieszyć Rossonerim. Po przyblokowanym uderzeniu korner. Interweniował Manuel Locatelli.

Na razie tylko jedno przewinienie zostało wycenione przez sędziego na napomnienie żółtym kartonikiem.

Nie udało się podwyższyć prowadzenia zawodnikom Juventusu, więc rusza do przodu AC Milan. Rossoneri, choć wyglądają blado, mogą jednym skutecznym atakiem wrócić do gry o awans.

Także po przerwie pierwsza akcja została przeprowadzona przez zawodników z Turynu i zakończyła się ona nieznacznie niecelnym strzałem Kenana Yildiza.

Udało się wygonić zawodników z szatni, na początek tych z Turynu, następnie rywali z Mediolanu.

A z czego wynika to spóźnienie? Nie wiadomo.

Czekamy na emocje po zmianie stron.

Niebawem druga połowa półfinału.

Rossoneri mają gola straty do odrobienia.

Juventus ma czego bronić w drugiej połowie.

Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1:0 dla Juventusu, którego prowadzenie, choć skromne, wyglądało na niezagrożone.

Doliczona minuta.

Ostatnie ataki w pierwszej połowie meczu.

Tak Kenan Yildiz cieszył się z wpakowania piłki do bramki.

Kolejne dośrodkowanie Emersona Royala, ale blisko Alvaro Moraty znajdowało się aż trzech zawodników Juventusu. Ostatecznie interweniował Federico Gatti i nie pozwolił na kontynuowanie ataku.

Theo Hernandez i Raul Jimenez podeszli do Kenana Yildiza i nie pozwolili mu na kontynuowanie ataku na prawym skrzydle.

Nieudane wykonanie zarówno rzutu wolnego, jak i wrzutu z autu przez Rossonerich.

Wymiana podań na boku boiska i dośrodkowanie Emersona Royala. Piłka została wybita przez obrońcę Juventusu, któremu Michele Di Gregorio pogratulował interwencji w dobrym momencie.

AC Milan w posiadaniu piłki, ale ma problem z forsowaniem obrony Bianconerich. Za moment minie pół godziny grania, a Michele Di Gregorio nie zmierzył się z choćby jednym niebezpiecznym strzałem.

Khephren Thuram podrywał się do kolejnego rajdu na połowie przeciwnika, ale tym razem powstrzymał go sędzia. Andrea Colombo uznał za nieprzepisowy wślizg w nogi Ismaela Bennacera.

Kenan Yildiz i na prowadzeniu Juventus.

W ostatnich minutach piłka turlała się w pobliżu koła środkowego. Takim graniem drużynom nie uda się podtrzymać nieśmiałego dopingu na trybunach.

Bianconeri nadal radzą sobie bez Arkadiusza Milika, którego powrót do grania po kontuzji jest zapowiadany na styczeń. Polak nie poleciał z pozostałymi zawodnikami Juventusu do Rijadu.

Kwadrans meczu za drużynami. Dość żwawy, ale jednocześnie żadna z sytuacji podbramkowych nie zasługiwała na nazwanie jej stuprocentową.

Zlatan Ibrahimović na trybunie w gustownym płaszczu.

Dusan Vlahović próbował wparować w pole karne Rossonerich, jednak interweniował tam wślizgiem Tijjani Reijnders. Świetne zachowanie pomocnika Milanu i nie pozwolił on Serbowi na kontynuowanie rajdu.

Odpowiedział atakiem Juventus, ale na razie wszystko dzieje się daleko od bramki Milanu. Dusan Vlahović siłował się co prawda z Fikayo Tomorim, ale bez efektu i piłka padła łupem Mike'a Maignana.

Nadspodziewanie aktywnie podopieczni Sergio Conceicao na początku meczu. Kolejna akcja zakończyła się dośrodkowaniem. Interweniował po nim Weston McKennie, a AC Milan musiał zadowolić się wywalczeniem rzutu rożnego.

Nicolo Savona musiał pościgać się z przeciwnikiem na boku boiska. Zdążył i wyekspediował futbolówkę na aut.

Rozpoczęli. Drużyny w klasycznych strojach - Juvuentus w biało-czarnych, a AC Milan na czerwono-czarno. Atmosfera chyba nieco gorętsza niż w czwartek, grają najpopularniejsze na świecie włoskie kluby.

Ostatnie przygotowania do meczu.

AC Milan w takim składzie.

Jedenastka Bianconerich.

I tak opisaliśmy pierwszy półfinał.

Nieoczywisty bohater Interu. Klub Polaka zagra w finale

Tak zapowiadaliśmy półfinały Superpucharu Włoch.

Walka o finał Superpucharu Włoch. Jeden Polak w grze

Sędzia: Andrea Colombo

W piątek zostanie wyłoniony przeciwnik Interu Mediolan w finale Superpucharu Włoch. Nerazzurri czekają w decydującym meczu od czwartku, którego to dnia pokonali 2:0 Atalantę BC. Wyzwanie im może rzucić Juventus FC i AC Milan. W Serie A lepiej wiedzie się niepokonanym podopiecznym Thiago Motty. Rossoneri rozczarowują, przez co rozstali się z trenerem Paulo Fonsecą i rozpoczęli współpracę z Sergio Conceicao. Kolejny Portugalczyk zadebiutuje na ławce Milanu w Rijadzie.