Żużlowa praca u podstaw po gdańsku

Aktualnie na torach żużlowych ściga się czterech wychowanków Wybrzeża. Gdańszczanie jednak od kilku sezonów są w ścisłej w czołówce w mini żużlu, a jak informuje rzecznik prasowy Lotosu Wybrzeża - Grzegorz Rogalski, szkolenie nad morzem ciągle się rozwija.

Przez wiele lat szkolenie żużlowców było w Gdańsku powodem do wstydu. Po dobrych występach Jarosława Olszewskiego i Marka Dery, Wybrzeże nie wypuszczało żadnych zawodników, którzy mogliby liczyć się choćby w młodzieżowych zawodach. Przebłyski miał jeszcze urodzony w 1979 roku Paweł Stormowski, który jako siedemnastolatek w 1996 roku roku miał w lidze średnią biegową 1,771, a dwa lata później 1,758. Ponadto 2000 roku był rezerwowym podczas Młodzieżowych Mistrzostw Polski Par Klubowych kiedy to gdańszczanie zdobyli srebrne medale, po czym zakończył swoją karierę. Łącznie odjechał 48 meczów ligowych, jednak nie spełnił pokładanych w nim nadziei. Później wychowankowie gdańskiego klubu nie potrafili się przebić, przez co Robert Fedeczko, Rafał Wielemborek, Tomasz Olechwierowicz, czy Maciej Pawłowski kariery nie zrobili i od zakończenia kariery przez Derę, na torach żużlowych nie startuje żaden senior rodem z Gdańska.

Wszystko zmieniło się, gdy w Gdańsku zaczęły być organizowane treningi na mini żużlu. Od 2006 roku na torach ściga się Damian Sperz, który ma za sobą już 51 spotkań ligowych i jest jedynym, który startował w barwach gdańskiego klubu we wszystkich trzech klasach rozgrywkowych w Polsce. Młodzi gdańszczanie złapali bakcyla do pierwszego stopnia żużlowego wtajemniczenia, czego efektem były medale zdobywane w mini żużlu przez Marcela Szymko, a ostatnio Krystian Pieszczek i Dominik Kossakowski byli dominatorami na małych torach. Ten pierwszy już z powodzeniem startuje już w zawodach młodzieżowych na dużym torze, a jego młodszy kolega aktualnym Mistrzem Polski. Obaj mają też na swoim koncie Drużynowe Mistrzostwo Polski w mini żużlu, a w 2010 roku Wybrzeże triumfowało w Pucharze Polski Par Klubowych. Efekty widać też w Młodzieżowych Drużynowych Mistrzostwach Polski, gdzie w ubiegłym sezonie gdańszczanie zdobyli srebrne medale.

Aktualnie poza Sperzem, w lidze startują też dwaj inni wychowankowie gdańskiego klubu. Marcel Szymko, który w poprzednich sezonach pojechał w sześciu ligowych meczach, w bieżącym sezonie wystąpił w trzech pierwszoligowych meczach i legitymuje się średnią biegową 1,286. Jego brat, Cyprian Szymko jest podstawowym zawodnikiem Speedway Polonii Piła, w której jeździ już trzeci sezon. Starszy z braci ma za sobą już 37 spotkań ligowych, a w bieżącym sezonie legitymuje się 27 średnią w II lidze, która wynosi 1,769 punktów na bieg.

Aktualna czwórka zawodników z Gdańska (licencję zdał też Krystian Pieszczek, który mimo że nie ukończył jeszcze 16 roku życia, kilkakrotnie zajmował miejsca na podium w rozgrywkach młodzieżowych) ma licencję żużlową. Sytuacja w Gdańsku się jednak wciąż rozwija. - Treningi zarówno na małym, jak i dużym torze odbywają się dwa razy w tygodniu. Za szkolenie na mini torze odpowiedzialni są Jarosław Olszewski i Mirosław Berliński - powiedział Grzegorz Rogalski, rzecznik prasowy gdańskiego klubu. - W zajęciach na tą chwilę bierze udział ośmiu adeptów. Z tej grupy trzech zawodników rozpoczęło treningi w sezonie 2011. Przypominam, iż nasz klub posiada zawartą oddzielną umowę z Grupą Lotos, dzięki której Młodzieżowa Szkoła Żużlowa może sprawnie funkcjonować - dodał Rogalski w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.

Rzecz jasna szkolenie na mini torze nie jest jedynym, prowadzonym przez gdański klub. Na dużym torze aktualnie trenuje czterech młodzieżowców. - Szkolenie na obiekcie pełnowymiarowym prowadzi trener pierwszej drużyny Stanisław Chomski, któremu w razie potrzeby pomocy udziela Mirosław Berliński. Obecnie w trenującej grupie znajduje się czterech adeptów przygotowywanych do zdania egzaminu na certyfikat: Patryk Beśko, Szymon Wieczorek, Kamil Matyjas i Krzysztof Wittstock. Liczymy, że w tym roku pomyślnie egzamin przejdzie dwóch zawodników spośród wymienionych - powiedział Grzegorz Rogalski.

W Gdańsku od długiego czasu trwa też temat polskiego obywatelstwa dla mającego polskie korzenie 20-letniego Andrieja Kobrina, który jest wychowankiem Szachtaru Czerwonograd, ale od 2007 roku dużą część czasu przebywa w Gdańsku, gdzie podnosi swoje umiejętności. Efektem jest brązowy medal w ostatnich Indywidualnych Mistrzostwach Ukrainy. Co ciekawe zdał on egzamin na polską licencję żużlową w lipcu 2008 roku, jednak ciągle nie uzyskał obywatelstwa naszego kraju. - Trudno jest mi określić konkretną datę, kiedy nasz junior będzie mógł cieszyć się z posiadania naszego paszportu, ale wszystko wskazuje na to, że kwestia ta znajdzie swój pozytywny finał do końca bieżącego roku - poinformował rzecznik prasowy czerwono-biało-niebieskich.

Źródło artykułu: